„Funkcjonariusze i oficerowie służb specjalnych mają zwyczaj zabezpieczać się przed ewentualnymi zarzutami i sporządzają rozmaite kopie i notatki, z których można odtworzyć treść dokumentów. Nigdy nie uda się wszystkiego zniszczyć i ukryć. (…) Właśnie dlatego sprawa niszczenia dokumentów w ABW nie spędza mi snu z powiek. Bo nawet jeśli znikają akta, nie znika ludzka pamięć. Nie od dziś wiadomo też, że kiedy ludzie organów ścigania zaczynają przeczuwać zmianę władzy, błyskawicznie podejmują działania, które mają ich samych zabezpieczyć i ochronić przed ewentualną odpowiedzialnością. (…) ufam w rozsądek funkcjonariuszy ABW. Słynna scena filmu "Psy", w której płonie stos esbeckich dokumentów, nie ma prawa powtórzyć się w państwie demokratycznym.”
Nie uda się zatrzeć wszystkich śladów, Paweł Graś dla Dziennika, 2007-11-09
„Pod osłoną nocy tajne archiwum zlikwidowanych Wojskowych Służb Informacyjnych wywieziono do Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego - dowiedział się DZIENNIK. Nieoznakowane furgonetki krążyły między siedzibą służb a Biurem Bezpieczeństwa Narodowego do ostatnich godzin rządów PiS.”
Akta WSI zostały wywiezione, Anna Marszałek, Robert Zieliński, Tomasz Butkiewicz, Maciej Szulc, 2007-11-16 22:45 na www.dziennik.pl
P.S. Quod erat faciendum.
FUTRZAK
ZBANOWAN PRZEZ: Cichutki, Anita, G. Ziętkiewicz, Adrian Dąbrowski, Coryllus, Stary, Szczur Biurowy
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka