Nasza fundacja bardzo często interweniuje w sytuacjach, w których to najczęściej kobiety stają się ofiarą przemocy w rodzinie. Tak było również w przypadku pani Ireny i jej dzieci. Jednak jej sytuacja jest na tyle skandaliczna, że na początku przemoc stosował wobec niej tylko jej mąż, a następnie również jej własne dzieci, które same wcześniej były jego ofiarami.
PRZEMOC POKOLENIOWA
Nasza fundacja bardzo często interweniuje w sytuacjach, w których to najczęściej kobiety stają się ofiarą przemocy w rodzinie. Tak było również w przypadku pani Ireny i jej dzieci. Jednak jej sytuacja jest na tyle skandaliczna, że na początku przemoc stosował wobec niej tylko jej mąż, a następnie również jej własne dzieci, które same wcześniej były jego ofiarami.
Pani Irena, jak sama mówi, ofiarą przemocy jest od przeszło 40 lat. Na początku ledwo po ślubie jej mąż zaczął być z dnia na dzień agresywny. Oczywiście wcześniej również zdarzały się sytuacje konfliktowe, ale pani Irena tłumaczyła to sobie różnicą charakterów i poglądów. Po ślubie jednak sytuacja eskalowała do regularnie stosowanej przemocy słownej i fizycznej. Podczas małżeństwa były jednak momenty, gdy sytuacja się uspokajała, w literaturze przedmiotu nazywa się to „okresem miesiąca miodowego”. Szybko jednak te okresy mijały, a gdy przyszły na świat dzieci, mąż pani Jadwigi rozpoczął znęcanie się również nad nimi.
Sytuacja ta trwała kilkanaście lat, aż do czasu, gdy mąż pani Ireny zmarł. Ofiara niejako odetchnęła. Oczywiście rozpaczała po jego śmierci, w końcu był to jej mąż. Mimo, że stosował wobec niej i jej dzieci przemoc, zdarzały się momenty, kiedy był dla nich dobry. Szybko po jego śmierci okazało się, że jej koszmar będzie trwał nadal. Jej własne dzieci oraz wnuki rozpoczęły stosować wobec niej regularną przemoc - jej starsza córka wraz z synem przemoc psychiczną, a mąż młodszej córki przemoc fizyczną i psychiczną.
Czara goryczy pani Ireny się przelała i zaczęła informować o stosowanej wobec niej przemocy odpowiednie służby, jednak ku jej zdziwieniu nie doczekała się żadnej reakcji. Policja nie udzieliła jej żadnej pomocy, kobieta została pozostawiona sama sobie. Jej koszmar trwający już od kilkudziesięciu lat istnieje nadal i zdaje się nie mieć końca. Na szczęście pani Irena znalazła kontakt do naszej Fundacji, gdzie otrzymała pomoc prawną i psychologiczną. Skupiamy się na pomocy pani Irenie, by ukrócić jej cierpienia i zakończyć tą wieloletnią gehennę.
FUNDACJA LEX NOSTRA
*Imiona, daty i miejsca są przypadkowe - zostały zmienione na prośbę bohaterki artykułu
Zachęcamy Państwa do przekazania 1,5 % podatku dochodowego na rzecz Fundacji LEX NOSTRA, która skutecznie pomaga osobom poszkodowanym przez wymiar sprawiedliwości, urzędników i instytucje państwowe. Przekazując nawet niewielką sumę na działalność organizacji pożytku publicznego, udzielasz realnego wsparcia naszym podopiecznym. W ich imieniu jesteśmy Ci wdzięczni.
Rozlicz z nami PIT i przekaż 1,5% podatku
Prosimy o wsparcie działalności Fundacji LEX NOSTRA.
SANTANDER BANK POLSKA konto nr. 98 1090 1030 0000 0001 1662 5224
SWIFT (BIC code) Santander Bank: WBKPPLPP
IBAN: PL98 1090 1030 0000 0001 1662 5224
Centrum Pomocy Prawnej i Psychologicznej „Nie jesteś sam” działa od 2012 r. w biurze Fundacji LEX NOSTRA w Warszawie (ul. Sienna 45 lok. 5). W jego ramach prawnicy i psychologowie udzielają szeroko pojętej pomocy i wsparcia osobom z orzeczeniem niepełnosprawności, oraz ich rodzinom (opiekunom).
Placówka jest czynna od poniedziałku do piątku w godzinach od 9.00 do 17.00.
Istnieje możliwość w celu uzyskania porady po wcześniejszym umówieniu się telefonicznie
(+48 22 412 70 01) lub mailowo (fundacja@lexnostra.pl).
Zapraszamy do współpracy wszystkich którym wartości takie jak praworządność i sprawiedliwość są bliskie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo