Cuda się dzieją, cuda nieprawdopodobne. Każdy kto oglądał wystąpienie Premiera Jarosława Kaczyńskiego na żywo z Kolbuszowej, mógł się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy - zwłaszcza pod koniec.
Cóż to był za koniec wystąpienia! Prezes śmiało stwierdził iż w głosował przeciwko ustawie o OFE z dnia 28 sierpnia 1997 w dodatku w stanie heroicznym, jako poseł bezpartyjny.
Jak kiedyś Giertych, tak i my sprawdzamy głosowania. Patrzymy - nie ma nic. Bo to był Sejm II kadencji i tam nie było mężnego Jarosława. Dostał się dopiero w październiku 1997 r. do Sejmu.
Informacja o niespotykanie dzielnej postawie Jarosława Kaczyńskiego tak wzmożyła prowadzącego, aż się przypomniało mu, iż na sali siedzi Beata Szydło - wiceprezes, którą jakimś cudem pominęli w wystąpieniu. Przynajmniej to była prawda.
Inne tematy w dziale Polityka