Już wiadomo jaka jest taktyka PO w walce o przejęcie władzy.

    Platforma Obywatelska musi przelicytować PiS w obietnicach, a precyzyjniej w tym co PiS właśnie urzeczywistnia( mowa o wyborczych obietnicach formacji Jarosława Kaczyńskiego ). Stąd pomysły Grzegorza Schetyny na takie fajerwerki ergo fantasmagorie jak 500+ na każde dziecko, trzynastka dla emerytów etc.
Szef PO także od dziś nie chce alokacji imigrantów na terenie RP - sic!  I te wszystkie zapowiedzi można nawet by było łyknąć ( jak zapewne łykają POwskie pelikany vulgo lemingi ) gdyby nie twarz Grzegorza Schetyny :-)
Bo jak można było to podczas kontaktów z mediami zauważyć, twarz obecnego lidera PO to nie jest twarz wytrawnego pokerzysty, chociaż właśnie za aferę hazardową  utracił on wpływy w PO i musiał długo, długo odpokutowywać by ponownie znaleźć się na platformerskim piedestale.

    Okazuje się jednak , że dzisiejszy wódz totalnej opozycji nie dość, że nie ma twarzy wytrawnego pokerzysty, to nie jest ani erudytą, ani krasomówcą, dlatego jego medialne występy są godne pożałowania i nie spełniają pokładanych nadziei zwolenników PO. To nie najlepiej wróży opisanej wyżej taktyce PO, by przelicytować PiS w obietnicach wyborczych, a następnie dokonać ( posiłkuję się fachowym określeniem ) stosownego rollbacku :-)