"Ufam tobie Donaldzie"
"Ufam tobie Donaldzie"
frankunderwood frankunderwood
1023
BLOG

Donald Tusk : "Kiedy byliśmy razem..."

frankunderwood frankunderwood Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 49

 I tu ja, ale zapewne wielu PT internautów ma swoisty dysonans poznawczy gdy na scenę wkroczył komuszy mastodont, były gensek i członek KC PZPR  Leszek Miller, który wymieniał zasłużonych towarzyszy jak chociażby Włodzimierz Cimoszewicz, którego ojciec agent NKWD ( z tego powodu nie został powołany do wojska w 1939), w czasie wojny pełnił służbę w Jednostce Specjalnej NKWD SMIERSZ, a po wojnie  utrwalał komunistyczną władzę w PRL.
    Oczywiście ten dysonans poznawczy nie miał miejsca tylko podczas wczorajszej manifestacji, a już znacznie wcześniej gdy Grzegorz Schetyna chociażby  udostępnił miejsca na listach wyborczych do PE swej formacji dla tych komunistycznych aparatczyków: Leszka Millera ( Miczurina z SLD, obiecującego, że jeśli będzie trzeba to pojawi się wysyp gruszek na polskich iwach - dendrolodzy wiedzą w czym rzecz ) , wspomnianego genseka Włodzimierza Cimoszewicza, Marka Belkę bankiera z przyszłością  i członka rady nadzorczej szemranego przedsięwzięcia BIG S.A. czy  Danuta Hübner też komunistycznej proweniencji. To już wówczas można było się nieco "żachnąć" na takie dictum i doświadczyć czym jest uczucie abominacji.
                Czyli Tuska "kiedy byliśmy razem" w oparciu o powyższe nabiera zgoła innego, niemal  dialektycznego znaczenia.
             

                Na scenę dziarsko też wkroczył 70 letni młodzian, w tatuażach Jerzy Owsiak wysławiający heroizm byłego szefa Rady Europy, który musiał korzystać z ciasnych, niewygodnych toalet w Parlamencie Europejskim - sic! Czy ta absurdalność wypowiedzi dziadersa w czerwonych portkach nie brała się aby z tego, że przed wystąpieniem przykisił zioło ? ;-)
             

                   Pominę  odloty Mai Ostaszewskiej czy znanej z wulgarnego emploi Marty Lempart, bo to urąga ludziom z przyzwoitym IQ i sprawnie funkcjonującym hipokampem, w przeciwieństwie do manifestantów zarówno na Pl.Zamkowym w Warszawie, ale i innych polskich metropoliach w tym w Gdańsku, gdzie pojawił się z nową inicjatywą Lech Wałęsa nawołujący do zbierania podpisów wśród Polaków  pod petycją ( adresowana chyba do niego samego ) zezwalającą na siłowe pozbawienie PiS władzy ( według stratega Wałęsy ilość zebranych podpisów musi być oczywiście przekraczająca ilość głosów oddanych na formację Jarosława Kaczyńskiego ) - to iście demokratyczna i obywatelska idea, która wpisuje się w kanon konstytucji demokratycznych państw i organizacji dbających o walkę praw człowieka i obywatela.
            Na koniec jedno spostrzeżenie, które na pewno umyka wyznawcom totalnej opozycji, lub jest dysfunkcją ich hipokampa, tym którzy poddają się bez krzty refleksji zabiegom socjotechnicznym, a nazywając rzeczy po imieniu kłamstwom, krętactwom, dezinformacjom, wymysłom, przysłowiowej lipie, a do młodszych może lepiej trafi określenie fejkom Donalda Tuska.

         Otóż proszę zwrócić uwagę na oczywisty fakt jakim jest synergia działań Komisji Europejskiej , członków PE  z Niemiec Reyndersa, Barley z polityczną ofensywą Donalda Tuska nad Wisłą. Dla nawet pobieżnego obserwatora wydarzeń politycznych nad Wisłą i przedsięwzięciami KE ( wstrzymanie rat z Europejskiego Funduszu Odbudowy ), wzmożona działalność medialna wspomnianych europosłów, wspomagana naszymi przedstawicielami w PE z formacji EP,L te wszystkie zabiegi mające na celu odsunięcie PiS od władzy nad Wisłą są aż nadto widoczne.
         Ta akceleracja działań zmierzających do odsunięcia formacji Kaczyńskiego od władzy w RP wynika z faktu, że coraz dobitniej w EU wybrzmiewają głosy z Hiszpanii, Francji, Włoch, Węgier ( to normalne np. w osobie minister sprawiedliwości Judith Vargi ) , ale również i Niemiec, które zdecydowanie wspierają Polaków w konflikcie z KE i brukselskim establiszmentem, który de facto funkcjonuje na lewych papierach, gdyż nie ma silnej rekomendacji w postaci kart wyborczych suwerenów, członków EU...

W kwestii poglądów na gospodarkę - liberalne, w domenie obyczajowości- konserwatywne, otwarty na poglądy innych, przeciwnik wszelkiej politycznej poprawności, koniunkturalizmu, permisywizmu i szeroko rozumianego lewactwa. Wielbiciel jazzu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (49)

Inne tematy w dziale Polityka