oczywiście symbol nie dla całej , naszej społeczności, ale może być przyczynkiem, o ile nie do pojednania zwaśnionych stron, to przynajmniej do chwili refleksji nad tym w jakiej fazie rozwoju relacji, stosunków międzyludzkich w naszym społeczeństwie doszliśmy.
Nie zauważyłem analizy tego z pozoru błahego dla większości mediów, a może momentu refleksji większości Polek/Polaków nad tym symbolicznym gestem, wykonanym przez staruszkę w stosunku do młodej aktywistki LGBT, która postawiła sobie za cel sprowokować i uniemożliwić spokojną modlitwę grupie starszych osób o zaprzestanie ataków na Radio Maryja i Telewizję Trwam.
Nie dostrzegłem poza informacją - newsem także na Salon24, by ktoś pochylił się nad tym symbolicznym gestem starszej pani i spróbował go zinterpretować. Tak jak napisałem wyżej, dla jednych te co zrobiła ta starsza pani to pusty nic nieznaczący gest, ale według mnie dla większości nawet tych, którzy z wykładniami chrześcijaństwa nie mają punktów stycznych, może on ( mowa cały czas o tym co zrobiła ta starsza pani ) stanowić pewien impuls do głębszego zastanowienia się nad tym jak porwały się międzyludzkie więzi w naszym społeczeństwie, co uczynić by powrócić do zdrowej konkurencji w każdym wymiarze także tym politycznym bez takich atrybutów jak nienawiść, zawiść , odium.
Jasne, że starszy człowiek jest bardziej skłonny do uczynienia takich gestów, ponieważ ma zdecydowanie bogatszy bagaż życiowych doświadczeń, empirii, a zagadnienia eschatologiczne też mu są zdecydowanie bliższe, w związku z powyższym zdobycie się na taki symboliczny gest jest przez niego łatwiejsze i bardziej realne.
Oczywiście nie zamierzam antycypować jakie przełożenie to symboliczne zachowanie się staruszki będzie miało na nasze relacje międzyludzkie ( nawet z punktu widzenia socjologów, nie zauważyłem by , któryś z wiodących mainstreamowych mistrzów zabrał głos odnośnie tego wzruszającego obrazu , a może mi umknęło bo tych mediów nie jestem odbiorcą) , sądzę jednak , że znikome. Ważna będzie też ocena pojednania młodej dziewczyny ze staruszką przez środowisko LGBT , z którego się wszak wywodzi. Czy będzie okazana jej infamia, czy jednak znajdzie się wśród tej grupy część takich, które jej gest przyjmą z przychylnością i zrozumieniem, a jeśli tak, to rzucone ziarno może nie obumrzeć, a stanowić tak jak napisałem swego rodzaju symbol przyszłego ( do którego , kiedyś w przyszłości wydaje mi się, że dojdzie) pojednania.
Bo różnić się w drodze do budowania coraz to bardziej zasobnego, nowoczesnego polskiego społeczeństwa należy, ale te różnice nie powinny nam przysłaniać wspólnych celów, tylko wybierać najbardziej efektywne, istotne metody ich osiągnięcia...
PS Muszę nadmienić, że PT internauta rk1, zapodał w swej notce linki do filmu z przytoczoną przeze mnie sceną pojednania, bez komentarza, informując jedyni o tym , ze nie była to ustawka, zatem przepraszam, za nadinterpretację z mej strony, że nie było żadnych not w omawianej kwestii.
W kwestii poglądów na gospodarkę - liberalne, w domenie obyczajowości- konserwatywne, otwarty na poglądy innych, przeciwnik wszelkiej politycznej poprawności, koniunkturalizmu, permisywizmu i szeroko rozumianego lewactwa. Wielbiciel jazzu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo