Po godzinie i blisko 10 minutach Iga Świątek pokonała Belindę Bencić 6:2; 6:2. Słowaczka osiadła w Szwajcarii była jedynie tłem dla będącej w świetnej dyspozycji Polki, grającej dziś jak z przysłowiowych nut.
Pierwsze podanie u Igi funkcjonowało fenomenalnie. Polka praktycznie zdeklasowała rywalkę, która jedynie momentami potrafiła sprostać naszej tenisistce. Popełniła ogromna liczbę podwójnych błędów serwisowych, co niewątpliwie świadczy o nieuporządkowanym stanie emocjonalnym Belindy Bencić, a spowodowany presją ze strony Polki.
Tak jak napisałem na Memorial Drive Park w Adelajdzie panowała niepodzielnie Iga Świątek i to jest wspaniały tenisowy gambit Igi w rozpoczętym tegorocznym sezonie tenisowym.
Brawo Iga , tak trzymaj bo to co demonstrujesz na kortach powoduje, że ręce same składają się do oklasków !
PS. Nie opisywałem meczu, bo pewnie będzie można obejrzeć jego powtórkę, bo warto zobaczyć jak się rozwija kariera i umiejętności naszej najlepszej dziś tenisistki.
W kwestii poglądów na gospodarkę - liberalne, w domenie obyczajowości- konserwatywne, otwarty na poglądy innych, przeciwnik wszelkiej politycznej poprawności, koniunkturalizmu, permisywizmu i szeroko rozumianego lewactwa. Wielbiciel jazzu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport