Niemcy jako pierwsze państwo w EU zakupiło za 400 mln 200 000 sztuk medykamentu, którego działanie oparte jest na bazie przeciwciał monoklonalnych. Podanie tego specyfiku we wczesnym stadium choroby osobie zakażonej SARS-COV2 działa analogicznie jak bierna odporność samoistna.Tym lekiem był leczony były prezydent Donald Trump gdy zakaził się wirusem SARS-COV2. Podano mu wówczas mix przeciwciał REGN-COV2, opracowany przez amerykańską firmę Regeneron. Cena dawki tego leku jak widać z podanych wyżej danych jest wysoka, zwłaszcza jak dokona się porównań z dostępnymi na rynku farmaceutycznym, szczepionkami przeciw SARS-COV2.
Działanie powyższego specyfiku można najkrócej określić w taki sposób, że struktury białka S korona wirusa zostają zdeformowane przez przyłączenie się do niego kombinacji dwóch spreparowanych przeciwciał zawartych w podawanym leku. W ten sposób unika się zaatakowania przez wirus SARS-COV2 komórek człowieka oraz namnażania wirusa w zainfekowanym organizmie.
Jest jeszcze inny ważny czynnik jakim dysponuje tak opracowany preparat jak twierdzi firma Regeneron, połączenie tych dwóch przeciwciał uniemożliwia mutacje SARS-COV2. Zatem wydaje się, że ten specyfik jest wprost idealny do zastosowania w przeciwdziałaniu wobec tego patogenu . Od przyszłego tygodnia lek zostanie rozdysponowany, jako pierwsi lek otrzymają kliniki uniwersyteckie.
Wszystko wydawałoby się, że jest w porządku,. Niemcy dysponują kasą ( chyba największymi jej zasobami spośród krajów EU ) więc mogą sobie pozwolić na zakup tgo specyfiku dla swych obywateli. Ja też absolutnie nic przeciw zakupom tego lekarstwa przez Niemcy nie mam poza jednym , że Niemcy funkcjonują chyba w jednym organizmie jakim jest EU, tam została nakreślona wspólna polityka Brukseli jeśli chodzi o zakupy leków przeciw patogenowi SARS-COV2 ( zmodyfikowano co prawda reguły zakupu szczepionek przez członków EU, mogą już samodzielnie negocjować dostawy z firmami, które je produkują ). Jeszcze przy zakupie Redemsiviru tę iluzoryczną wspólnotę działania można było dostrzec, natomiast to o czym opisuję stanowi swego rodzaju wyłom w tej formule. Idąc dalej, przy dbaniu o zdrowie społeczeństw krajów, członków wspólnoty, narodowość ma jak widać znaczenie. Zatem niech Ci, którzy z takim ideologicznym zacięciem walczą o jednolite państwo EU, w którym narodowość ma zostać wyprana ze świadomości Europejczyków niech się dziś trochę zmitygują i spojrzą na swoje "reformatorskie" w tym względzie zapędy poprzez rzut oka na wyżej opisane działania Niemców. Jak widać Niemcy nieco inaczej postrzegają i odbierają wizje EU ;-) jednak jako federację państw narodowych a nie Eurokołchoz . Dla nas Polaków też innej alternatywy jak tylko EU będąca federacją państw narodowych być nie powinno ;-)
W kwestii poglądów na gospodarkę - liberalne, w domenie obyczajowości- konserwatywne, otwarty na poglądy innych, przeciwnik wszelkiej politycznej poprawności, koniunkturalizmu, permisywizmu i szeroko rozumianego lewactwa. Wielbiciel jazzu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka