Dziś ostatni finał Nitto ATP Finals w arenie O2

Wczoraj poznaliśmy finalistów ostatniego turnieju NITTO ATP FINALS , które przez parę ostatnich lat odbywały się w pięknej, londyńskiej arenie O2, w następnym roku impreza Finałów ATP World Tour w latach 2021-2025 przeniesie się do Włoch do Turynu , do hali Pala Alpitour  mogącej pomieścić 12 tysięcy widzów. Czy to ostatnie będzie miało jakieś znaczenie ( chodzi o pojemność hali ) - wszystko zależy od rozwoju jak będzie wyglądał świat w epoce postcovidowej, a może jeszcze w epoce tego patogenu , nie wiadomo.

        Wróćmy do tego co się wydarzyło w arenie O2 AD 2020. Otóż występują jednak przetasowania w czołówce światowego tenisa.
        Pisałem o turnieju w Wiedniu, w którym sensacyjnej porażki doznał lider światowego rankingu ATP Novak Djoković. Po turnieju wyznał, że słabsza gra wynikała z przyczyn natury emocjonalnych , zmarł bowiem w czasie turnieju  jego duchowy mentor metropolita Czarnogóry i Przymorza Amfilochiusz.
        Napisałem wówczas w Post Scriptum do tamtej noty, że zobaczymy w takim razie ( a będzie to już bardziej wymierna ocena jak lider rankingu spisze się w ostatnim, zamykającym sezon tenisowy 2020  turnieju Nitto ATP Finals w Londynie.

        Dziś już wiemy, że Dzioko, po niezłym półfinale z  Dominic Thiemem, ale jednak przegrał i w finale nie zagra. Co ciekawe , to była druga porażka w tym turnieju Dzioko, pierwszej doznał jeszcze w fazie grupowej, gdzie wygrał z nim Deaiłł Miedwiediew, ten ostatni wyrasta na tenisistę , który niedługo będzie okupował rankingowe podium rankingu ATP. Z chwile opisze pokrótce jego starcie z Rafaelem Nadalem.

        Rafael Nadal przez grupę przeszedł jak burza, ale w półfinale trafił na Daniłła Miedwiediewa.
Wydawało się , że Rafa po dość gładkim zwycięstwie 6:3 pierwszego seta, finał wywalczy sobie w cuglach, tymczasem w drugim secie niespodzianka - przełamanie w wykonaniu dało prowadzenie po dwóch szybkich gemach prowadzenie Daniłłowi 4:0.
Mecz był porywającym widowiskiem, choć zagrań finezyjnych wiele nie zobaczyliśmy wiele.
        Było kilka spektakularnych wymian przy siatce , ale zarówno Nadal jak i Miedwiediew zaliczyli w nich punkty. Mecz przebiegał w taki sposób, że zawodnicy dążyli by wygrywać swoje podania, a że  pierwsze serwisy u jednego i drugiego ( u Nadala może poza pierwszymi 4 gemami 2 seta ) funkcjonowały bardzo dobrze, to zawodnicy na starcie mogli sobie wywalczyć przewagę i po returnie oponenta wygrywali podanie kończącym wolejem.w 2 secie okazało się , że Rafa tak łatwo nie sprzeda skóry, bo wziął się w garść , zaczął funkcjonować świetnie i backhand i słynne forhandowe rogale, starał się zmieniać tempo gry i technikę , wrzucając masę różnych zagrań ze swego arsenału , także slice'y w efekcie wybił Miedwiediewa z jego rytmu i doprowadził do wyniku 4:4 , a potem była chwila gdy los Rosjanina wisiał na włosku , bo przegrywał 4:5, a za chwile Rafa miał piłki meczowe, ale pokpił sprawę, pozwolił Rosjaninowi wrócić do gry , a ten ostatni  w tiebreaku nie dał rywalowi szans wygrywąjąc go 7:4.

W trzecim secie, przez 6 gemów, każdy z tenisistów wygrywał swe podanie, ale w siódmym Rosjanin wywalczył przełamanie , a po wygraniu swojego gema podwyższył wynik na 5:3.Rafa już się nie podniósł, przegrał swoje podanie i wynikiem 6:3 dla Daniłła Miedwiediewa zakończył się dla niego set i całym mecz - jak najbardziej zasłużenie.

        Dziś finał turnieju, z tego jak gra Rosjanin mieszkający na stałe we Francji obstawiam jego wygraną, chociaż na pewno Dominic Thiem łatwo się nie podda, bo to niezły fighter.
        Co do Novaka Djokovici, zaczyna kombinować, chce tworzyć alternatywną dla ATP światową organizację tenisową, optuje by mecze wielkoszlemowych  turniejów ATP miały tylko 2 sety, chce by elektronika całkowicie wyeliminowała sędziów liniowych ( wiadomo dlaczego ;-) ) Zaczyna dziwakować, zamiast skupić się na grze, a szkoda bo to bardzo dobry gracz i porządny człowiek.

PS

**********************************************************************************************************************

Gwoli odnotowania, moje przewidywania były słuszne tytuł przypadł Daniłłowi Miedwiediedowi, który pokonał dziś w finale Dominka Thiema 4:6, 7:6 ( 2), 6:4

Mecz był partią szachów, w której tylko odrobinę był lepszy Rosjanin.