Przedstawiciel polskich elit profesor Ireneusz Krzemiński.

                 Pochylamy się na niniejszej witrynie nad stanem dzisiejszych elit, snujemy wizje co robić by te nasze elity odrodzić, by wreszcie  można było śmiało orzec, że mamy już do czynienia z ludźmi, którzy świecą wzorem, świecą przykładem i są  dla nas przysłowiowym primus inter pares.

                 Tymczasem pospolitość skrzeczy. Bo jakże inaczej określić - ani chybi przedstawiciela obecnych elit nad Wisłą vulgo profesora socjologii Ireneusza Krzemińskiego, który spotkawszy na ulicy politycznego oponenta, górnika kopalni Wujek, później  działacza społecznego  Zygmunta Poziomkę, wykrzykiwał do niego " ŻEBYŚ ZDECHŁ, TY KREATURO".

                  Ireneusza Krzemińskiego znam nawet z widzenia, mijaliśmy się bowiem często w okolicach Karowej , taksował mnie zawsze, no ale ja byłem wówczas o wiele lat młodszy :-) Niejednokrotnie dał siebie poznać w panelach politycznych na wizji jako nieprzejednany, niczym hunwejbin ( obok profesora też socjologii Radosława Markowskiego ) , wróg formacji Jarosława Kaczyńskiego. Tak wróg, a nie eufemistycznie określając w tym przypadku oponent czy polityczny przeciwnik. Jego wypowiedzi na wizji czy radiowym studio pozostawiały  i pozostawiają wiele do życzenia , natomiast to co opublikował na społecznym medium były górnik kopalni Wujek to już jest szok w wykonaniu przedstawiciela dzisiejszych elit.

               Na koniec jeszcze jedna uwaga, kiedyś , w jakiś mediach społecznych zwróciłem się tym kanałem informacyjnym do profesora Ireneusza Krzemińskiego, a było to tuż po pamiętnej tragedii w Gdańsku 25 lat temu, żeby wyhamował , bo Opatrzność dała mu  szansę by dokonał korekty swego zachowania i wyrugował z niego tę nadmierną zapalczywość i stonował swoje emocje ,  także wypowiedzi w kierunku politycznych oponentów. Jak widać , żadnego opamiętania, żadnych refleksji, ba jest nawet gorzej niż było...