Trzeba przyznać , że narodziła nam się "supernova" -gwiazda tenisowa.
Iga dziś znów wróciła do swej gry na poziomie meczu z Simoną Halep.Silna psychicznie, bez jakiejkolwiek presji, silna wolą walki i silna pewnością siebie no i z pęczniejącym portfolio zagrań na korcie. Iza wywierała cały czas presję na Argentynkę i spychała ja do defensywy. Jednym słowem znów pokaz siły tenisa polskiej zawodniczki.
Mecz pod dyktando Polki z Raszyna, wyczuła, że backhand oponentki Argentynki ukraińskiego pochodzenia Nadii Podoroskiej nie funkcjonuje jak należy, zatem tam szukała dla siebie drogi do wygrania meczu. W każdym elemencie gry była lepsza, ba i szybsza. Nie tylko jednak to, różnorodność pierwszego podania sprawiał przeciwniczce duże kłopoty.
Iza Światek widać to było realizowała założony plan, do tego przyzwyczaiła się, ba nawet chyba oswoiła się podczas treningu z wietrzną aurą na kortach Roland Garros, a to też nie było bez znaczenia.
Iza tak trzymaj, a my nad Wisłą wszyscy trzymamy kciuki by Twoje najbliższe, największe marzenie się spełniło.
PS. Iga także świetnie sobie radzi z językiem angielskim ;-)
W kwestii poglądów na gospodarkę - liberalne, w domenie obyczajowości- konserwatywne, otwarty na poglądy innych, przeciwnik wszelkiej politycznej poprawności, koniunkturalizmu, permisywizmu i szeroko rozumianego lewactwa. Wielbiciel jazzu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport