"Dziewczynka z zapałkami" z Lechem Wałęsą w tle.

Brakuje mi słów by to zachowanie byłego prezydenta właściwie określić. News podawany jest przez tabloid, ale nie jest to historyjka zmyślona.

Otóż Lech Wałęsa udał się do jednego z trójmiejskich kościołów na niedzielną mszę świętą.Przed kościołem dostrzegł żebrzącą dziewczynkę. Idąc w towarzystwie swej obstawy wyjął 10 zlotowy banknot i chwilę się nim bawił raz próbując go dać dziewczynce, by zaraz go zabrać. W końcu upuścił banknot na ziemię, a dziewczynka go podniosła. Znany na całym świecie przywódca Solidarności z uśmiechem na twarzy ruszył do kościoła.

Tabloid opublikował całe zajście oraz napisał , że "L.Wałęsa spełnił dobry uczynek, a każda jałmużna oznacza niebiańską nagrodę i otwiera drzwi do raju"

Czy aby na pewno ? Upokorzenie biednego dziecka, na pewno zdawała sobie sprawe z tej perfidnej gry Lecha Wałęsy, daje takie chody w niebiańskich zaświatach ? Uprzednio Rafał Trzaskowski też błysnął jako hojny donator, uszczęśliwiając żebrzącą staruszkę pod Dworcem Centralnym w Warszawie kwotą 0,2 PLN.

Lech Wałęsa jest chrześcijaninem jak to zawsze podkreśla , ciekawe czy znana jest mu Ewangelia Mateusza ( poniżej z niej ekscerpt ):
"...
Jezus powiedział do swoich uczniów:
Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.
Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
...
"

Z powyższym fragmentem Ewangelii koreluje powiedzenie Briana Tracy już nie tylko dla katolików, ale dla wszystkich " Zawsze dawaj bez zapamiętania i zawsze zapamiętuj, kiedy dostajesz"

Pokaźna galeria zdjęć z opisywanej sytuacji w tabloidzie.
Dalszy komentarz zbyteczny.