Takie jest moje zdanie i pokrótce postaram się tę tezę dowieść. Otóż według mnie skargi na funkcjonowanie obecnego układu rządzącego, który wziął sobie do serca reformę w sferze wymiaru sprawiedliwości osiągnęły apogeum i totalnej opozycji pozostało wyłącznie trzymać się tego jedynego frontu walki z obecnym rządem RP.
Oczywista ten front jest cały czas poszerzany, ale skończyły się wyrafinowane pomysły jak to miało miejsce podczas pierwszych rządów PiS gdy Bronisław Geremek czy Adam Michnik organizowali turnée po lewackich redakcjach zachodniej i południowej Europy i tłumaczyli jak po polsku wygląda pełzający zamach stanu. Owszem to też nie było wyrafinowanym sposobem na przekonanie tamtejszych opinii do swych racji , ale w porównaniu z obecnymi metodami totalnej opozycji, która w tej walce sięgnęła po najprostszą z metod , a więc baseball ergo posługiwaniem się kłamstwem - nawet niezawoalowanym , ale zwykłym ordynarnym, kłamstwem na całej szerokości tego frontu walki.
Przecież jak inaczej określić to co prezentują na forum PE polscy europarlamentarzyści lewicowo-liberalnej proweniencji jak nie manipulacją i ordynarnymi kłamstwami. Podobnie jest w massmediach, na portalach społecznościowych .
Dlaczego PE i KE zajmuje się tak bardzo tym co się dzieje z reformami wymiaru sprawiedliwości nad Wisłą gdy zdecydowanie bardziej gorszące wydarzenia mają miejsce w Hiszpanii czy Francji ? No cóż , sprawa jest dość oczywista , z tamtych krajów nikt z europarlamentarzystów nie biega na skargi do Brukseli, TSUE pomimo tego, że działania wymienionych rządów w tych krajach kwalifikowałyby się do zajęcia stanowczego stanowiska i określonej rezolucji przez KE czy PE.
To tylko wśród naszych europosłów można było zobaczyć przedstawiciela , który na stojąco bił brawo uchwale przyjętej przez PE wobec RP. Czy ten zmasowany atak totalnej opozycji zagranicą przełoży się kiedyś na to , że przejmie ona ster władzy w RP ? Ulice nad Wisłą nie wypaliły i wydaje się , że na tym polu lokalnie akcje totalniaków spaliły na panewce.Nawet jeśli kiedyś jakimś cudem ten ster władzy by odzyskali, to nie mają najmniejszych szans by odzyskali zaufanie zdecydowanej części polskiego społeczeństwa po tym co przez te ostatnie kilka lat sobą zaprezentowali. Mojego po swych akcjach tu w Polsce i za granicą na pewno szans nie mają najmniejszych...
Wspomniane metody jakie stosuje w walce z obecną władzą totalna opozycja zagranicą są doraźne i mają przekonać establishment europejski, że tylko oni vulgo obecna opozycja może ponownie skierować RP znów na właściwe tory - budowy europejskiej potęgi pod egidą Niemiec no i może Francji .W tym kotle nieźle miesza też obecny Marszałek Senatu Tomasz Grodzki, który praktycznie wskrzesił swym zaproszeniem do RP Komisję Wenecką - sic ;-) Kto pamięta bowiem czym zajmował się ten organ ostatnio, ja pamiętam , że zajmowali się a jakże Polską po niefortunnym zaproszeniu przez ówczesnego szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego...
Napisałem niedawno notkę o tym jak Z.Ziobro załazi za skórę lokalnym przestępcom, gangom , ale nikt nie zajarzył na niniejszym forum , że notka ta miała poprzez swój tytuł nieco szerszy kontekst i odwoływała się do bestselleru amerykańskiej pisarki Harper Lee" To kill a Mockingbird", może warto byłoby , aby Ci, którzy nie znają tej pozycji lub nie oglądali świetnej ekranizacji tej powieści ( zalecenie także dla tych naszych prawniczych tuzów z prezes SN na czele ) z Gregorym Peckiem przeczytali lub przynajmniej obejrzeli ten film i zastanowili się , po której stronie konfliktu się sytuują i czy na pewno cel, który chcą osiągnąć dzięki opisanym wyżej metodom nie będzie pyrrusowym zwycięstwem..
W kwestii poglądów na gospodarkę - liberalne, w domenie obyczajowości- konserwatywne, otwarty na poglądy innych, przeciwnik wszelkiej politycznej poprawności, koniunkturalizmu, permisywizmu i szeroko rozumianego lewactwa. Wielbiciel jazzu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo