"Nie żałuję, że nie wprowadziłem 500+"

"Nie żałuję, ze nie wprowadziłem 500+"

            Tako rzecze szef EPP Donald Tusk, autor swoistego dziennika okresu swych rządów  pod tytułem  "Szczerze" . O swym "wiekopomnym" dziele Donald Tusk rozprawiał w Agorze na Czerskiej.Co  ciekawe, że po jednym z pytań dziennikarza, który zacytował wyimek z tego "epokowego dzieła" i zapytał autora jak go ( mowa o tym poniższym wyimku )  zinterpretować :
" chciałbym wyrównać rachunki i spłacić długi - wobec tych którzy szkodzą Polsce " . Konfuzja byłego szefa Rady EU  była aż nadto widoczna , musiał  posiłkować się swym dziełem by odnaleźć ten "eskcerpt" i przekazać właściwą interpretację . Widać już, że Donald Tusk będzie dodawał ognia do politycznego tygla nad Wisłą. Ponieważ jego znaczenie znacznie spadło W EU ( nie oszukujmy się, kto pamięta i jest w stanie zapodać dane personalne poprzedniego szefa EEP ? Gwoli przypomnienia Joseph Daul (Francja, 2013–2019) ), teraz więcej czasu będzie miał by mieszać na polskiej scenie politycznej. Są już tego pierwsze symptomy, oto niedawny apel Donalda Tuska w sprawie zaproponowanej ustawie PIS zapobiegającej sędziowskiej anarchii : "Wyjdźcie na ulice ! Ulica i zagranica to bardzo dobre metody" . Donald Tusk rozgrywa też Grzegorza Schetynę, chce by go wystawić za burtę KO, czy mu się to uda , zobaczymy. Ja oceniam Donalda Tuska bardzo źle, uważam, że jego aktywność jak szefa Rady Europejskiej przyniosła Polakom ( także Brytyjczykom )  więcej szkód niźli pożytku, a niech egzemplifikacją mej oceny tego męża  bez zaufania będzie dedykacja dla niego znanej piosenki z Kabaretu Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego , którą świetnie wykonała Irena Kwiatkowska:

"Szuja, naomamiał, natruł i nabujał!
Szuja, a wierzyłam przecież mu jak nikt!
Szuja,dziecku kazał mówić: 'Proszę wuja'!
Alleluja wesołego zrobił mi i znikł!!!

Szuja, obrzydliwa larwa i szczeżuja!
Szuja - do najtępszych pierwotniaków rym!
Szuja, bezlitosny kamień i statuja!
Fałsz i ruja bezustannie powodują nim!!!

Gdy życie zdarło z faceta już maskę,
Gdy mu fasada rozwala się z trzaskiem,
Gdy zza niej wyjrzy jak d*** z pokrzywy
Pysk zły i obrzydliwy i pryśnie cały blef -
O, wtedy chociaż się pragniesz powściągać
Nie nasobaczyć i nie naurągać,
Choć inwektywą żywą nie chcesz chlustać
To same twe usta wykrzykną tobie wbrew:

Szuja! Pióra by pożyczyć od 'Anuja',
Szuja! By opisać co to jest za typ!
Szuja! kawał matrymonialnego zbója,
Z pieszczot dwója, nieudana galareta z ryb!!!

Szuja, najpiękniejszy kęs mi życia ujadł,
Szuja, toczył ze mnie hektolitry łez,
Szuja, cóż takiego uczyniłam mu ja,
Żem jak tuja poderżnięta przezeń dzisiaj jest???

Mówię ci, poderżniętam jest... "