Nasz nieoceniony Siukum Balala w kwietniu odwiedził Falkirk Wheel i sporządził z tego relację:
https://www.salon24.pl/u/siukumbalala/857783,falkirk-wheel
Idąc Jego śladami zawitałem w to samo miejsce, ale po pierwsze bez małych dzieci, a po drugie w lepszą pogodę, majową. Barometr w mieszkaniu pokazywał tego dnia 30,5 cala*, więc dzień zapowiadał się śliczny. Zresztą może było i 31 cali, ja tam tego barometru nie regulowałem. I dzień był śliczny, co zaraz wszystkim pokażę. Pominę oczywiście objaśnienia, które znajdują się we wskazanej notce cytowanego Blogera. Wstawię tylko te, których moim zdaniem brakowało, a poza tym w pełnym słońcu znacznie lepiej wszystko widać.
Na początek powitanie:
![image](//m.salon24.pl/9eb6df589e1d86ca43010ad74cea8e59,750,0,0,0.jpg)
Na początek grafika obrazująca miejsce z dowcipem językowym. Byliśmy wheely happy!
![image](//m.salon24.pl/eb1e4ce4da27f811df998d7a346a6d79,750,0,0,0.jpg)
I tabliczka twórców. Dla przypomnienia 2001 rok. Koszt całego przedsięwzięcia to około 84 mln funtów.
![image](//m.salon24.pl/178ffd0cfc1226e2241a16c08f222ba3,750,0,0,0.jpg)
Ogólny widok "młyna" widzianego od strony dolnego kanału, Forth and Clyde Canal. Siukum Balala zamieścił też zdjęcie górnego: Union Canal. Jak widać, gdy koło stoi w miejscu, zainteresowanie niewielkie, można skoczyć na piwo Ale w "szklarni" po lewej.
W międzyczasie przyjrzyjmy się detalom konstrukcji:
![image](//m.salon24.pl/07033c9699178cfccaf75389ede6b854,750,0,0,0.jpg)
Obie wanny mogą przemieszczać się z zachowaniem pionu dzięki rolkom. Wydaje się, że rolki nie są napędzane, więc działa siła grawitacji.
I widok wanny na dole:
![image](//m.salon24.pl/ba15dc57a5f9c1b37f4a51993fef8b5b,750,0,0,0.jpg)
Mechanizm obracania opiera się o zębate koło słoneczne:
![image](//m.salon24.pl/8340cba5fe14917f29ecc72d2127d465,750,0,0,0.jpg)
Będzie to widać na dalszych zdjęciach.
Mnie osobiście zachwycił kształt dziobów. Oczywiście odgrywają rolę jako przeciwwaga, ale ... mogłyby przecież zostać wykonane w brzydki sposób. A tak sugerują ptasie dzioby, a ptaków w Szkocji jest mnóstwo.
W końcu zaczyna się coś dziać. Jedna z łodzi wycieczkowych zapełniła się i rusza ... Zaczyna wpływać do dolnej wanny.
![image](//m.salon24.pl/8612c56320f3829f1c6f797e1dc25815,750,0,0,0.jpg)
Stopniowo wpływa na swoje miejsce.
![image](//m.salon24.pl/07b864aed637875eba525757fc7250bc,750,0,0,0.jpg)
Potem niezbędne zacumowanie.
![image](//m.salon24.pl/f29fd0bc519bf3613ba88e961774c52d,750,0,0,0.jpg)
Zamknięcie wanny...![image](//m.salon24.pl/2c4ca5ab94322202a50c2b1f1ead85d8,750,0,0,0.jpg)
I ruszyła maszyna, powoli, powoli,
![image](//m.salon24.pl/c600a56befd56074be09916925128ab9,750,0,0,0.jpg)
Jak widać, basen poniżej wanny jest suchy, to znaczy nie napełniany wodą. Bo trochę wody tam zawsze jest, mimo wszystko trochę te wanny przeciekają. Wyraźnie potrzeba im tam dobrego, polskiego hydraulika.
![image](//m.salon24.pl/1082260033aaa53c55934864e8a93a3c,750,0,0,0.jpg)
Wanna ze stateczkiem wędruje w górę. Odsłaniają się niewidoczne wcześniej kolejne zęby koła słonecznego, które pozostaje nieruchome.
![image](//m.salon24.pl/0e54a7c2bb3017d600974a861252f400,750,0,0,0.jpg)
Dzioby, które wcześniej dumnie spoglądały w niebo, teraz kierują się w dół, jakby chciały napić się wody z kanału...
![image](//m.salon24.pl/8bb1a993c266655cf407f293d5eff935,750,0,0,0.jpg)
Górna wanna schodzi w dół, a obecni schodzą się, aby zrobić sobie zdjęcia.
![image](//m.salon24.pl/8bd37b1c5071069f38b9ea06ba47a05b,750,0,0,0.jpg)
To zdjęcie chyba najlepiej oddaje monumentalność tej machiny.
W dodatku operacji obrotu towarzyszą rozmaite dźwięki pracującego metalu, naprężeń, zachodzących na siebie blach. Coś w rodzaju ścieżki dźwiękowej z Titanica, kiedy bohaterowie biegają po pogrążającym się w topieli kadłubie liniowca. I też trudno się zorientować, z którego miejsca dobiegają.
![image](//m.salon24.pl/64fcc3b77bbfd2bcd6bce4400dc94b8a,750,0,0,0.jpg)
Stateczek z turystami już dość wysoko, mogą sobie strzelać fotki z lotu ptaka. Bo chyba nie z lotu statku.
![image](//m.salon24.pl/3cd427b4bc9c9c5b29b839bfc080e76a,750,0,0,0.jpg)
I jeszcze raz koło zębate. W końcu to ono jest najważniejsze. Tak właściwie to powinienem pisać Koło.
![image](//m.salon24.pl/229240accad939ff2a8aa36a0e74bce0,750,0,0,0.jpg)
Zachwyceni turyści i znudzeni pracownicy. Dla nich to rutynowy dzień.
![image](//m.salon24.pl/a7534aa2faa8d9a20c868777b591e827,750,0,0,0.jpg)
Śluza górnego kanału w całej krasie.
![image](//m.salon24.pl/27aca44f306fcd668fca5c376decba28,750,0,0,0.jpg)
I końcowy moment tuż, tuż. Za chwilę turyści ruszą kanałem Union w rejs. A my do kolejnej atrakcji, czyli odtworzonych drewnianych śluz na kanale Forth and Clyde, o czym napiszę w kolejnej notce.
A po powrocie do samochodu słodka niespodzianka, niespodziewany efekt pozostawienia uchylonej szyby w aucie:
![image](//m.salon24.pl/f75805f8760ee7b8b6c2511e7aa8f22a,750,0,0,0.jpg)
W Szkocji jest naprawdę dużo przyjaźnie nastawionych ptaków. Aż żal wypraszać takiego pasażera z auta.
Pozdrowienia dla Siukum Balala z Ecosse.
-------
*Był to barometr jak najbardziej brytyjski, wyskalowany w calach słupa rtęci.
Inne tematy w dziale Rozmaitości