Przed chwilą w TOK FM usłyszałem posła Pawła Zalewskiego, który polemizując z tezą opozycji o upadku Polski (co już jest nadużyciem, ponieważ opozycja wskazuje przede wszyskim na zmarnowane szanse oraz poszczególne, konkretne przypadki, jak np. stocznie), powiedział (cytuję z pamięci):
"Za czasów naszych rządów o 100% podnieśliśmy płacę minimalną, to rekord światowy".
A jakie są fakty?
W roku 2007 pensja minimalna w Polsce wyniosła 934,00 złote miesięcznie brutto, w roku 2015 bylo to 1750,0 złotych brutto. Wzrost o nieco ponad 84%. Do dwukrotnego wzrostu brakuje prawie 16 punktów procentowych, ale nie czepiajmy się szczegółów...
Druga część zdania jeszcze bardziej odbiega od prawdy. Bo oto w Chinach pensja minimalna brutto w roku 2007 wynosiła 750 juanów, a w roku 2015 aż 2050,00 juanów miesięcznie. Czyli w roku 2015 to był wzrost o blisko 170%. Wzrost zdecydowanie szybszy. W Brazyli to też dwukrotny wzrost. Czyli na świecie bywają szybsze wzrosty...
Propaganda, propaganda. Radio Erewań odpowiada na pytania słuchaczy:
- Czy to prawda, że w tym roku pszenica wyrosła nam jak słupy telefoniczne?
- Prawda, prawda. Tyle, że nie tak wysoko, ale tak samo gęsto...
Inne tematy w dziale Polityka