FranioMinor FranioMinor
141
BLOG

Włochy: Kryzys rządowy zażegnany. I co dalej?

FranioMinor FranioMinor Gospodarka Obserwuj notkę 0

 Rząd Enrico Letty pozostanie. W Senacie, po burzliwej debacie uzyskał silne poparcie. W trakcie ostatnich politycznych zawirowań doszło jednak do faktycznego rozpadu Ludu Wolności (Popolo della Liberta') Berlusconiego. Berlusconi, usiłując ratować co się da, prawie ze łzami w oczach (chyba nie były udawane) przyrzekł głosowanie Ludu Wolności za udzieleniem wotum zaufania. Nota bene część senatorów zlekceważyła jego wezwanie i głosowała przeciw. Ale i tak jego partia rozpada się w oczach. Wydaje się, że wobec rosnącego radykalizmu część parlamentarzystów zwyczajnie obawiała się utraty swych mandatów w ewentualnych przedterminowych wyborach.

Premier Letta w swym przemówieniu wskazał na swe osiągnięcia (kwestionowane przez opozycję) oraz konieczność dalszych reform (skąd my to znamy?). W szczególności zwrócił uwagę na zbliżającą się włoską prezydencję w UE (skąd my to znamy?) oraz duże zaufanie rynków finansowych do jego rządu (skąd my to znamy?). Wskazał na swe sukcesy w walce z bezrobociem (ostatnio znowu rośnie), szczególnie wśród młodych (właśnie w kategorii do 24 lat przekroczyło 40%) oraz pobudzania gospodarki (ostatnio włoski PKB spada wolniej, w tempie -2,1% r/r, wobec rekordowego blisko -3% w IV kwartale 2012).

Obiecał również zmniejszanie obciążeń podatkami, w tym szczególnie pracy. Póki co podwyżka VAT do 22% będzie szacunkowo kosztować przeciętną włoską rodzinę 120 euro rocznie. Przedstawiciele świata przemysłu, z którymi mam od czasu do czasu okazje szczerze pogadać, nie widzą przyszłości, jak tylko w czarnych barwach.

W trakcie dyskusji jeden z senatorów z Ligi Północnej zadał retoryczne pytanie: jak to jest, ze kiedyś ludzie po trzech klasach szkoły podstawowej zakładali warsztaty, organizowali pracę sobie i innym i budowali włoską gospodarkę. A teraz kierują nią ludzie po dwu fakultetach, a fabryki są zamykane... W centrum Poznania stoi pomnik Hipolita Cegielskiego z wyrytą sentencją: <b> Labor omnia vincit<b/>. A zakłady im. Hipolita Cegielskiego coraz cieniej przędą...

I tak to doszliśmy z ziemi włoskiej do Polski. Polskie obligacje 10-letnie mają dziś rentowność 4,42%, włoskie w pełni kryzysu rządowego, dzisiaj rano sięgały ... 4,44%

 

 

 

  

FranioMinor
O mnie FranioMinor

Zdziwiony próbuję zrozumieć Świat z perspektywy kilku krajów

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka