FranioMinor FranioMinor
141
BLOG

Dzisiaj gigantyczny sukces amerykańskiego przemysłu kosmicznego!

FranioMinor FranioMinor Technologie Obserwuj notkę 8
Założona przez Jeffa Bezosa firma Blue Origin dokonała wreszcie prawie niemożliwego: odpaliła nową, ciężką rakietę nośną New Glenn. Drugi stopień wyniósł na orbitę nowy produkt Blue Ring. To swego rodzaju automatyczna stacja obsługi satelitów.

Jej pierwszy stopień, napędzany siedmioma silnikami BE-4 na metan i tlen, jest wielokrotnego użytku. Konstrukcyjnie ma służyć do 25 startów, ale biorąc pod uwagę, że jego parametry nie są specjalnie "wyżyłowane", to możliwe będzie nawet 100 startów.

Miał on wylądować na bezzałogowej barce Jacklyn, czyli podobnie jak Falcon 9. Jest to więc druga amerykańska i druga na świecie rakieta nośna wielokrotnego użytku, przy czym w chwili pisania tej notki nie do końca wiadomo, czy lądowanie na specjalnej barce na Atlantyku udało się już za pierwszym razem. Falcon 9 ma jednak tradycyjne silniki na naftę, więc tu udało się Bezosowi chociaż przez chwilę posiadać najnowocześniejszą i największą na świecie rakietę.

Za to na pewno udało się wprowadzić drugi stopień na orbitę okołoziemską!

Rakieta ma blisko 100 metrów wysokości i 7 metrów średnicy. Tak więc poza Starshipem mierzącym 9 metrów średnicy ta rakieta ma największą dotychczas przestrzeń na ładunki. A dokładniej, do czasu, kiedy ostatecznie zostanie określony wymiar drzwi ładowni Starshipa, to New Glenn oferuje możliwość wynoszenia niezbyt ciężkich (do 45 ton na LEO), ale największych objętościowo ładunków, np. elementów nowych stacji orbitalnych.

Jest oczywiście jeszcze rakieta SLS o znacznie większych rozmiarach i nośności, ale ta rakieta została zbudowana dla NASA wyłącznie na potrzeby lotów na Księżyc i w ogóle nie przewiduje się, aby kiedykolwiek miała być wykorzystana komercyjnie. W dodatku istnieje szereg racjonalnych powodów do kasacji tego projektu, głównie ze względów finansowych - jest potwornie droga,

Rakieta New Glenn ma też bardzo atrakcyjny wygląd: biała ze złotymi pasami.

Tak więc bladym świtem w Polsce, a ciemną nocą na Florydzie padły tak długo (pierwsze informacje o New Glenn to rok 2016) oczekiwane słowa: "Go for launch!", wywołując gigantyczną radość pracowników i fanów, którzy mimo trudów nieprzespanej nocy zgromadzili się na okolicznych plażach Florydy.

(Równie oczekiwana i równie radośnie przyjmowana może być jedynie inna, podobnie brzmiąca komenda: "Go for lunch!".)

Już za parę dni z podium prawdopodobnie zepchnie ją Starship, chyba że kolejna, siódma już próba nie będzie do końca udana i będziemy jeszcze czekać na pełen sukces.

Tak, czy owak, Ameryka jest znowu wielka i tylko Chiny mogą jej jeszcze dotrzymać kroku.

PS. Zbudowanie rakiety New Glenn szacunkowo kosztowało jakieś 3 mld USD czyli mniej więcej 3 mld euro. Kilka razy mniej, niż Zjednoczona Europa wydała na wprowadzenie nakrętek trzymających się butelki PET.

Uzupełnienie: już oficjalnie wiadomo, że pierwszy stopień przepadł.

FranioMinor
O mnie FranioMinor

Zdziwiony próbuję zrozumieć Świat z perspektywy kilku krajów

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Technologie