Foxx Foxx
260
BLOG

Stadion multimedialny

Foxx Foxx Polityka Obserwuj notkę 11
Informacji o pozwaniu J. Kaczyńskiego przez ITI towarzyszył dość zaskakujący komentarz wydany przez tą grupę medialną. Miał on "zmiażdżyć" oponentów. Myślę, że warto przyjrzeć się temu tekstowi punkt po punkcie.
"ITI otrzymuje…
Kłamstwo - Grupa ITI nie otrzyma od nikogo w tym także od miasta st. Warszawy żadnych pieniędzy, gdyż przetarg na budowę stadionu wygrała firma Polimex-Mostostal i to wyłącznie jej zostaną przekazane środki na inwestycję.
Sedno sprawy polega na tym, czy dzięki pieniądzom przeznaczonym na obiekt miejski w oparciu o umowę o dzierżawę sformułowaną w taki sposób, że podmiot prywatny ma zagwarantowane wysokie dochody dzięki publicznej inwestycji na okres 25 lat, pieniądze przeznaczone na nowy stadion przez miasto skonsumuje ITI, czy jakiś inny podmiot. Szczegóły niżej.
… od PO …
Dowód wybiórczej pamięci PiS - Decyzja o modernizacji stadionu została podjęta, gdy Prezydentem m. st. Warszawy był Lech Kaczyński, a porozumienie dotyczące dzierżawy gruntu przy Łazienkowskiej podpisał z Grupą ITI wywodzący się z Prawa i Sprawiedliwości komisarz Stolicy Kazimierz Marcinkiewicz.
Niestety również w tym fragmencie zabrakło kilku drobiazgów. Na przykład takiego, że zgodnie z umową podpisaną przez Marcinkiewicza, miasto miało wyłożyć 346 mln zł. Tymczasem obecnie Rada Warszawy przeznaczyła na ten cel ok. 460 mln. Poniżej przypomnienie za "Najwyższym Czasem!" przebiegu wypadków wcześniejszych - z okresu warszawskiej prezydentury L. Kaczyńskiego: (żeby było jasne - oceniam jego postawę w tej sprawie podobnie jak politykę personalną)

Gdy prezydentem Warszawy jesienią 2002 roku został Lech Kaczyński, właściciele medialnego koncernu i piłkarskiego klubu wymyślili sobie, iż powstanie spółka ITI i miasta, która będzie właścicielem terenów Legii. (...)

Wśród radnych PiS podniosły się nieśmiałe głosy niezadowolenia z takiego rozwiązania. Koalicyjna PO była za, a SLD przeciwny z racji tego, że był opozycją. Mimo to władze miasta kierowane przez Lecha Kaczyńskiego postanowiły forsować tak korzystną dla ITI umowę. Umowę, która de facto oddawała na własność medialnemu koncernowi tereny w centrum stolicy.

Gdy prezydent Lech Kaczyński wyjechał w zagraniczną podróż, na sesji Rady Warszawy stanął punkt o wyrażeniu zgody na powołanie spółki ITI i miasta. Prezentował go wiceprezydent Andrzej Urbański. Klub radnych PiS po raz pierwszy wypowiedział posłuszeństwo… Kaczyńskiemu! Na wewnętrznym zebraniu z udziałem wiceprezydentów padły ostre słowa. Radni mówili o korupcji w urzędzie. Urbański wyszedł wściekły. Jeszcze kilka razy PiS-owskie władze miasta bezskutecznie sondowały u swoich radnych różne warianty umowy z ITI. Nic już nie wskórano.

(źródło i całość)
… 500 mln zł …
Taka kwota to manipulacja – Kwota brutto czyli 456 mln zł to jedynie zapis w księgach – efektywny koszt stadionu będzie niższy o wysokość podatku VAT który będzie co kwartał zwracany do kasy miasta. Finalnie koszt stadionu to 375 mln zł. Ponadto to KP Legia Warszawa poniesie koszt podatku VAT gdyż zostanie on przeniesiony na Klub w opłatach za dzierżawę stadionu.
Każdy płatnik VAT wie, że martyrologia akurat z tego tytułu to nieco przereklamowana sprawa.
… jako nielegalną pomoc publiczną”.
Także tutaj działacze PiS, w tym prezes Jarosław Kaczyński nie chcą pamiętać lub starają się przemilczeć niewygodną dla siebie prawdę. Złożona przez nich skarga do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie modernizacji stadionu została odrzucona. Zdaniem Urzędu dotacja, która jest przeznaczona na rozbudowę kompleksu sportowego nie stanowi pomocy publicznej, gdyż jest on i będzie własnością miasta, a Grupa ITI, właściciel KP Legia, będzie stadion jedynie dzierżawić.
OK, popatrzmy więc, jak rzecz wygląda od strony funkcjonalnej.

Zła wiadomość dla mieszkańców osiedli zlokalizowanych na wschód od ulicy Czerniakowskiej. Przewidziane na przyszły rok rozpoczęcie budowy Czerniakowskiej – bis, która ma przebiegać od skrzyżowania Czerniakowskiej i Gagarina, poprzez Trasę Siekierkowską (istniejący węzeł), aż do ulicy Augustówka, jest zagrożone. Z informacji uzyskanych w Zakładzie Remontów i Konserwacji Dróg, który podlega ZDM, wynika, że realizacja tego bardzo ważnego projektu drogowego może zostać przesunięta na następne lata. W przyjętym przez Radę m.st. Warszawy Wieloletnim Planie Inwestycyjnym na lata 2008-2012 przewidziano środki na realizację tej inwestycji. Nie ma ich jednak w projekcie WPI na rok 2009, proponowanym przez obecne władze Warszawy.

Urzędnicy ZRiKD twierdzą, że powodem zdjęcia tej inwestycji z tegorocznego WPI jest niepełna dokumentacja techniczna. Brak w niej decyzji środowiskowej niezbędnej do uzyskania pozwolenia na budowę. Kompletna dokumentacja miała być przekazana do stołecznego ratusza w IV kwartale tego roku. Być może uda się to dopiero w III kwartale roku przyszłego. Czerniakowską bis planuje się od ponad 10 lat. Ciekawe, dlaczego dopiero teraz, w przededniu złożenia dokumentacji technicznej, ktoś nagle przypomniał sobie, że potrzeba jest decyzja środowiskowa?

Złe języki powiadają, że miasto obcina środki gdzie się da, bo gwałtownie potrzebuje dużej kasy na modernizację stadionu Legii. W WPI jest na ten cel zarezerwowane 365 mln zł, ale w sierpniu okazało się, że najtańsza oferta opiewa na 456 mln zł. Żeby rozstrzygnąć przetarg, trzeba dołożyć pieniędzy. Skądś je trzeba wziąć. Oby nie ze środków przeznaczonych na stołeczne drogownictwo. Pomysł PO i prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz dofinansowania Legii jest coraz ostrzej krytykowany. Miasto wyda setki milionów na stadion, którym zarządza prywatny właściciel, nie otrzymując w zamian praktycznie nic. Swoją drogą, bardzo nas interesuje na co zostanie przeznaczonych 140 milionów złotych zabranych Czerniakowskiej bis.

(źródło i całość)

Sformułowanie o "nielegalnej pomocy publicznej" faktycznie odwołuje się do stanu prawnego, a nie faktycznego. Nie wszystkie postępowania w kwestiach związanych z finansowaniem stadionu zostały zakończone. Poczekajmy więc cierpliwie. Tymczasem rządząca Warszawą Platforma Obywatelska podniosła podatek od użytkowania gruntu o 2000% (dwa tysiące), a opłaty za parkowanie w Centrum o 100%. ITI w tym samym czasie dzierżawiło bardzo atrakcyjne tereny Legii za kwotę 42 groszy za metr kwadratowy.
"ITI zarobi na stadionie dodatkowe 500 mln zł …
Jawna bzdura i manipulacja – powyższe szacunki wprowadzają opinię publiczną w błąd nie uwzględniają zupełnie wysokości kosztów prowadzenia klubu, a nowy stadion znacząco te koszty zwiększy poprzez większy czynsz, opłaty eksploatacyjne czy większe nakłady wiązane z organizacją meczów.

Nowy stadion zmniejszy znacząco obecny deficyt Klubu, ale Klub nadal będzie przynosił straty, jeśli inne przychody (sponsoringowe, z tytułu sprzedaży praw telewizyjnych, z tytułu sprzedaży pamiątek) odpowiednio nie wzrosną. Nie ma więc mowy o tym żeby sam stadion generował dla Legii jakikolwiek zysk (będzie on ważnym czynnikiem zmniejszania strat), natomiast bez stadionu nie byłoby możliwe utrzymanie Klubu na obecnym poziomie albowiem szanse na pokrycie jego deficytu z innych źródeł przychodów byłyby zerowe.
Cóż za niespodzianka :) W komentarzu tym zupełnie pominięto całą "celebrytowo-przaśną" sferę działalności ITI. Chodzi o mecze aktorzy kontra dziennikarze, Wojewódzki kontra Majewski, czy "Kawa na ławę" vs. "Loża prasowa". Zgodnie z umową o dzierżawie medialny koncern może organizować dowolną liczbę takich imprez bez odprowadzania choćby złotówki do budżetu miasta. Miasto tymczasem może zorganizować na "swoim" stadionie tylko kilka imprez w roku - o ile ITI wyrazi na nie zgodę (chodzi o to, że ma prawo veta, gdyby sponsorem imprezy miałaby być np. telewizja konkurencyjna).
… między innymi na powierzchniach komercyjnych wielkości dużego centrum handlowego".
Dowód nieznajomości projektu – projekt stadionu nie przewiduje powierzchni stricte komercyjnych. Jedynymi jakie znajdą się w budynku będą powierzchnie przeznaczone na działalność wspierającą sport, rozwój klubu piłkarskiego i sam stadion: muzeum Legii, sklep z pamiątkami, bar o charakterze sportowym, klinika o profilu sportowym dla warszawiaków uprawiających aktywny tryb życia.
Urocze. Przekrój asortymentu oraz usług oferowanych na zasadach komercyjnych ma zaprzeczać twierdzeniu, że działalność taka (np. podnajem powierzchni sieciom sklepów sportowych)... jest komercyjna i przynosząca dochody wyłącznie ITI (a nie miastu).
"ITI będzie płaciła śmieszne kwoty za dzierżawę stadionu"
Dzierżawa stadionu ma się odbywać na zasadach komercyjnych, z ustalonym najwyższym czynszem za taki obiekt w Polsce oraz bardzo wysokimi kosztami utrzymania stadionu ponoszonymi przez ITI jako dzierżawcę. Wysokość płaconego czynszu będzie siedmiokrotnie wyższa niż wynegocjowana w czasach, kiedy stolicą rządziło Prawo i Sprawiedliwość. Do miejskiej kasy rocznie wpływać będzie 3,74 mln złotych.
Kolejny żart. I to piętrowy. Przede wszystkim, być może warto porównać wartość gruntów, na których stoją "takie obiekty w Polsce" z tymi położonymi w centrum Warszawy. Druga sprawa to wysokość opłaty za dzierżawę. Otóż, gdyby nie protesty kibiców Legii przeciwko każdej złotówce oferowanej ITI z kasy miasta oraz ich lobbing wśród warszawskich radnych (o których już pisałem), zmiana ta by nie nastąpiła.
"Sprawa stadionu Legii to przykład dziwnego sposobu finansowania prywatnych inwestycji"

Taki sam model finansowania budowy lub modernizacji stadionów jest przyjęty w całej Polsce i większości państw Europy.

W Polsce praktyką jest że stadiony budowane są z funduszy publicznych i przekazywane w dzierżawę często prywatnym klubom. Identycznie jak w Warszawie sytuacja wygląda w Poznaniu (Lech Poznań), Kielcach (Korona Kielce) czy w Krakowie gdzie z funduszy publicznych budowane są dwa stadiony Wisły i Cracovii.
Oczywiście. W tym wszystkim, co opisałem wyżej dziwnego nic nie ma. Zupełnie.

Z kronikarskiego obowiązku warto dodać, że klub Lech Poznań będzie dzierżawił miejskie tereny przez lat 10, Korona Kielce dzierżawi swój stadion przez okres od 1.04.2006 do 31.03.2011, czyli umowa opiewa na lat 5. ITI ma dzierżawić wybudowany stadion miejski przez lat 25 na warunkach wspomnianych wyżej - zupełnie innych, niż w przypadku ww. klubów.

Przypomnienie - z prasy:
 

Stadion Legii jak studnia bez dna

Jak ITI ma zbudować za pieniądze podatników stadion Legii
Foxx
O mnie Foxx

foxx@autograf.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka