Foxx Foxx
44
BLOG

Nadchodzi

Foxx Foxx Polityka Obserwuj notkę 15
Jak informuje "Rzeczpospolita", pod koniec lutego, zdaniem byłego ministra finansów M. Gronickiego, deficyt budżetowy najprawdopodobniej osiągnie 6 - 8 mld zł. J. Jankowiak z Polskiej Rady Biznesu szacuje te widełki na 9 - 11 mld. Warto przypomnieć, że na cały rok 2009 nasz profesjonalny rząd zaplanował kwotę 18 mld - i "żadnej dyskusji o zwiekszaniu planowanego deficytu! A wszyscy, którzy taki ruch proponują to socjaliści/keynesiści!". Jasne - tyle, że deficyt zwiększy się "sam". Nieplanowany. W identyczny sposób, w jaki od pół roku wpływy do budżetu są znacznie mniejsze od wcześniej zakładanych przez rząd - wszak tego również nikt nie planował. No właśnie. Mijają kolejne tygodnie roku, na który przygotowano jeden z najgorszych budżetów ostatnich 20 lat, a my oglądamy operę mydlaną z państwowymi darowiznami/kredytami/nie wiadomo jeszcze czym dla tracących pracę kredydytobiorców oraz przyjęciem euro w roli głównej.
 

Jakieś publiczne "kompromisowe" gesty w tej drugiej sprawie ze strony premiera... A jakie one mają znaczenie, jeżeli nie ma najmniejszej szansy, by utrzymać poziom deficytu finansów publicznych na poziomie 3% wymaganych do wejścia do strefy euro, co oznacza przesunięcie ew. terminu rezygnacji z suwerenności w zakresie polityki monetarnej na trudny do określenia moment? Zamiast ofiarowywać opozycji Niderlandy, może jednak byłoby warto wziąć się do roboty? Krach budżetu to nie zachwianie wyników sądażowych - nie da się go przeczekać ani siedząc przed szkiełkiem z przylepionym uśmiechem, ani serwowaniem niesiołowszczyzny czy palikoterii.
 

Napiszę szczerze, że coraz bardziej przeraża gospodarcza inercja rządu. W tym kontekście nie rozumiem wielkich dyskusji na temat odwołania K. Skowrońskiego, czy wprowadzania przez tmedialnych nominatów Libertas postkomunistycznej gwiazdy TVP - A. Kwiatkowskiego.

Owszem, K. Skowroński to bardzo dobry dziennikarz, który po czerwonych rządach W. Laskowskiego postawił Trójkę na nogi. Wiadomo też, co (i kogo) reprezentuje sobą Kwiatkowski. Czy te zmiany jednak są jakąś niespodzianką? I jakie mają znaczenie wobec faktu, że aktualnie sprawująca władzę trupa cyrkowa dociągnęła państwo nad skraj przepaści i robi fotogeniczny (koniecznie!) zamach nogą, by postawić kolejny krok do przodu?
 
 
 
 
 
Foxx
O mnie Foxx

foxx@autograf.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka