W dniu jutrzejszym ministrowie spraw zagranicznych państw należących do Unii Europejskiej mają uznać główną irańską organizację opozycyjną (Mudżahedini Ludowi) za nie terrorystyczną (za takową jest ona uznawana również przez USA i Kanadę). Warto dodać, że jest to formacja marksistowska, popierająca wcześniej S. Husseina w Iraku.
Myślę, że jest dość charakterystyczne, iż UE, w której ton nadają osoby w rodzaju D. Cohn-Bendita "legalizuje" akurat tego typu ugrupowanie, nie zajmując jasnego stanowiska w sprawie inwazji Izraela na Strefę Gazy ("pod stołem" wysyłając finansowe wsparcie Hamasowi). Eurofederaści popierają lewackich terrorystów tylko dlatego, że "podkopują" fundamentalistyczne islamskie władze w Iranie (i posługują się, tak miłą, czerwoną gwiazdą - znaczy: swoi). Wprawdzie polityków tych nie stać na dość refleksji, by zauważyć, że własną - tolerancjonalistyczną - praktyką, stworzyli autentyczny problem z muzułmańskimi imigrantami u siebie, w Europie - dostrzegają jednak najwyraźniej wielkie problemy społeczeństwa Iranu, w którym panuje teokracja, ciemnogród i zamordyzm.
Tymczasem, nikomu by nie przyszło do głowy, by z listy organizacji terrorystycznych wykreślić Hamas. Dlaczego? Ano dlatego, że kwestia nie polega na tym, kto faktycznie jest terrorystą i bandziorem, tylko na tym, która z tych grup działa w interesie tzw. polityów "zachodnich" - a w każdym razie postrzeganym przez nich za takowy. Inna rzecz - wystaczy posługiwać się odwołaniami do bolszewii by budzić choćby cień sympatii. Wszak to ci "oświeceni", niosący płomień rewolucji pośród piasków pustyni.
A Izrael czeka, aż Hamas za potężne środki finansowe uzyskane z całego świata się uzbroi, by w glorii zdeptać "gada", który w "tzw. międzyczasie" przestanie być grupą samobójców odzianych w szmaty oraz dysponujących kilkudziesięcioma wyrzutniami rakiet. Nie - w wyniku ostatniej pacyfikacji Strefy Gazy, będzie to formacja nieźle wyszkolonych bandytów, dysponujących bronią znacznie lepszą, niż przed pacyfikacją. Świetny pretekst do ostatecznego wygonienia Palestyńczyków z ostatniego skrawka ich ziemi okupowanej przez Izrael.
Tymczasem Hamas jest wspierany wszelkimi środkami przez Iran... a tu siurpryza - europejska inicjatywa międzynarodowej legalizacji arabskich komunistów działających na terenie tego państwa akurat w tym momencie... Czyzby odliczanie rzeczywiście się zaczęło?
Logo ML wzięłem stąd.
Inne tematy w dziale Polityka
