Portal TVN.24.pl
cytuje taką wypowiedź Erika Fosse'a, norweskiego lekarza pracującego jako wolontariusz w głównym centrum medycznym w Gazie o nazwie Szifa. Niestety, jest to kolejna wiadomość z "teatru" tej wojny, łatwa do przewidzenia przed atakiem.
Każdy dzień przynosi kolejne. A co możemy przeczytać w dzisiejszej prasie?
"Hamas" wygląda np. tak:
Fot. PAP/EPA
Kolejnym naturalnym następstwem polityki Izraela będzie katastrofa humanitarna. Wtedy po raz kolejny przeczytamy i usłyszymy, że Hamas wziął Palestyńczyków na zakładników, więc odpowiada za cywilne ofiary agresji Izraela. Oczywiście autorom takich opinii nie przeszkadza, że taki tok rozumowania prowadzi do konkluzji, że w przypadku, gdy terroryści przetrzymują np. zakładników w hotelu - najlepszym rozwiązaniem będzie wysadzenie całego budynku. Policyjni negocjatorzy powinni więc szukać pracy w prywatnym biznesie.
Pojawiają się też "argumenty", że Palestyńczycy ze Strefy Gazy popierają Hamas, więc... no właśnie, więc co? Zasługują na zbiorowe rozstrzelanie?
Niech każdy serio odpowie sobie na to pytanie. Z pracownikami największych polskich redakcji na czele.
Inne tematy w dziale Polityka