W Strefie Gazy pogarsza się sytuacja 1,5-milionowej ludności - agencje humanitarne biją na alarm: kończą się zapasy wody, żywności i lekarstw. Armia izraelska kontynuuje tam rozpoczęte w sobotę wieczorem działania bojowe w ramach ofensywy przeciwko pozycjom Hamasu.
(źródło i całość)
Izrael tymczasem zapowiada możliwość "rozszerzenia ofensywy". Mimo ataku:
Hamas wystrzelił na terytorium Izraela ponad 80 rakiet
izraelski pocisk wybuchł wśród handlarzy, zabijając conajmniej 19 osób.
Dzieje się więc wszystko, co było do przewidzenia po informacji o szykowanym ataku na Strefę Gazy.
Tymczasem w "Loży Prasowej" red. Szostkiewicz stwierdził, że Polska powinna w pełni poprzeć Izrael ze względu... na "historyczną złożoność stosunków polsko - żydowskich". Jednym słowem przestaje być ważne, do czego dąży Izrael i jakimi środkami. ważne, kto przeczytał publicystykę Grossa i jakie z niej wyciągnął wnioski, które chciałby przełożyć na sferę polityki zagranicznej. Polscy politycy dość jednogłośnie spełniają ten postulat. Jest to dość dziwne, biorąc pod uwagę wcześniejsze kontrowersje dot. np. wojny w Iraku.
Delegat USA w Radzie Bezpieczeństwa ONZ zablokował rezolucję nawołującą do wstrzymania działań wojennych, rzecz motywując następująco: Nie sądzę, aby było korzystne dla Rady ogłaszanie oświadczeń, które nie będą przestrzegane.
Czy to wymaga komentarza?
Inne tematy w dziale Polityka