Foxx Foxx
52
BLOG

Zapiski spod domu generała II: "bez serc, bez ducha..."?

Foxx Foxx Polityka Obserwuj notkę 19
13.12.2006 napisałem, jeszcze na S24, krótką notkę na temat zmian po wyborach 2005, które zawsze były artykułowane w czasie kolejnych demonstracji pod willą na ul. Ikara: Zapiski spod domu generała.

Akurat upływał rok rządów poprzedniej kadencji. Wystarczy porównać ówczesny klimat z dzisiejszym, by w pełni uświadomić sobie skalę repostkomunizacji państwa dokonanej przez PO. A przecież, gdy zerkniemy na tamten tekst, zmiany polegające np. na usunięciu ponad setki niezweryfikowanych SB-ków, którzy do tamtej chwili spokojnie funkcjonowali sobie w Komendzie Głównej Policji, czy przewietrzenie biura Rzecznika Praw Obywatelskich z prokuratorów wojskowych za komuny oskarżających z ramienia Prokuratury Wojskowej (pracujących dotąd dla prof. Zolla) wydawały się jedynie pierwszymi krokami na drodze wyjścia z postkomunizmu. Przypominam:

W III RP było to najlepsze miejsce pracy dla osób takich, jak: Karol Koch, Krzysztof Marczuk, Jan Malinowski, Sławomir Kaźmierczak, czy Józef Medyk (oskarżający akurat w stanie wojennym). Jak pisał Piotr Nisztor w "Gazecie Polskiej", zespół złożony z prokuratorów służących poprzedniemu reżimowi odpowiedzialny jest za "zagadnienia prawa karnego i postępowania karnego, sprawy dotyczące orzecznictwa sądowego w sprawach karnych, w tym wnioski o wniesienie kasacji, sprawy przedterminowego warunkowego zwolnienia i zarządzenia wykonania kary warunkowo zawieszonej, skargi na przewlekłość postępowania przygotowawczego i sądowego, a zwłaszcza na długotrwałość tymczasowego aresztowania, sprawy dotyczące działalności prokuratury, organów Policji i innych służb bezpieczeństwa publicznego oraz ochrony praw ofiar przestępstw".

Ten początek czyszczenia administracji z podobnych indywiduów - o obecności których "media głównego nurtu" milczały przez kilkanaście lat ( i robią do do dzisiaj) - budził nadzieje osób odrzucających postkomunistyczny ustrój "oryginanej III RP", które corocznie spotykały się w nocy z 12 na 13.12. pod willą Jaruzelskiego. Tak własnie wyglądało to dwa lata temu.

Wczoraj było zupełnie inaczej.


W sytuacji, gdy na wiceszefa policji jest obecnie awansowany były ZOMO-wiec - uczestnik pacyfikacji kopalni "Wujek", głównym doradcą premiera jest dawny TW SB przez lata ukrywający ten fakt przed kolegami z opozycji i dzieje się to wszystko, o czym na blogach piszemy codziennie - w przeciwieństwie do medialnego "mainstreamu"... Można było odczuć pewną rezygnację. Faktycznie, jeżeli na rzecz spojrzeć z większego dystansu, łatwo zauważyć, że aktualne "czerwone wahnięcie" jest znacznie większe, niż po którymkolwiek zwycięstwie SLD - nawet czystki Z. Siemiątkowskiego po likwidacji UOP, by otworzyć drogę do służb byłym SB-kom nie różnią się niczym w porównaniu z planowaną, i nieudaną na szczęście, akcją politycznego zniszczenia CBA, czy działaniami K. Bondaryka, co zresztą było do przewidzenia. W końcu, w odniesieniu tym razem do służb wojskowych, we wrześniu 2007 sam pytałem: czy oni wrócą? Wrócili. Postarał się o to w dużym stopniu B. Komorowski.

Sytuacja bardzo przypomina czasy prezydentury L. Wałęsy, nawiasem: krótko lecz ciekawie podsumował ją wczoraj R. Mazurek.

Staliśmy więc na ul. Ikara wczoraj. I, jako forma odreagowania bezradności wobec czerwonej rekonkwisty, pierwszy raz w tym miejscu został powszechnie podjęty okrzyk:
Byłem ZOMO, byłem w ORMO, dzisiaj jestem za Platformą!Pojawił się on pierwszy raz rok temu, wzniesiony przez podchmielonego zwolennika PiS i nie podchwycony przez nikogo. Przez ten rok jednak, bardzo wiele się zmieniło.

Rezygnacja i bezradność nie jest jednak najlepszym pomysłem. Nawet w przypadku tak symbolicznych kwestii, jak wczorajsza demonstracja. W takiej sytuacji najgłośniej krzyczy ten, "kto pierwszy wstanie". A stawka jest zbyt duża. I tyle do zrobienia...


Dla przypomnienia z okazji dzisiejszej rocznicy:

Stenogram rozmowy Jaruzelskiego z Breżniewem z 19.10.1981.

A. Michnik w przeddzień rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w 2001 roku za amnestią dla Jaruzelskiego

Weźcie przykład z Żydów i ścigajcie zbrodniarzy

"Wadliwie" napisana ustawa umożliwiająca amnestię dla sprawców zbrodni komunistycznych

Bez Kiszczaka nie byłoby wolnej Polski




PS. Jedno się przez te dwa lata nie zmieniło. Obecność transparentu "Gazety Polskiej". I, podobnie jak inni jej uczestnicy - również w 2006 - odebrałem ją z niesmakiem. Ofiary stanu wojennego nie sponsorują "czasu reklamowego". Wstyd.
Foxx
O mnie Foxx

foxx@autograf.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka