Foxx Foxx
38
BLOG

Drodzy Paneliści

Foxx Foxx Polityka Obserwuj notkę 53

Z zainteresowaniem obejrzałem wczoraj relację z "panelu" będącego częścią jubla na rzecz L. Wałęsy. Moją szczególną uwagę zwróciła osoba "panel" ten prowadząca. Otóż był to autor następujących słów:
Nawet dla mnie, obserwatora z bliska, wydawało się to nie do uwierzenia, że Wałęsa ten symbol antykomunistycznej rewolucji z 1980 i 1989 roku, wszedł ostatecznie na drogę współpracy z ludźmi, których obalał – i dlaczego nikt nie przewidział takiego rozwoju sytuacji; wymagać to będzie szerszego wyjaśnienia.
(więcej: R. Sikorski o L. Wałęsie, 27.06.1992)

- Radek Sikorski. Zdziwiłem się więc nieco, że nie skorzystał on z okazji i niczego wyjaśniać nie chciał. A szkoda, bo frapująco prezentuje się np. wątek próby dogadania się z Rosjanami za plecami rządu J. Olszewskiego (w którym R. Sikorski był wiceministrem obrony narodowej), by poligony, koszary oraz lotniska, po wycofaniu się Armii Czerwonej, zachowały wcześniejszą eksterytorialność, służąc spółkom założonym przez rosyjski wywiad, jako siedziby oraz punkty przerzutu towarów pochodzących z nielegalnego handlu (dokładnie według wzoru wypracowanego wcześniej, gdy wojska te na terenie Polski stacjonowały). Dopiero ultimatum premiera, że rzecz nagłośni i wywoła skandal, udaremniło realizację tego ciekawego pomysłu ówczesnego prezydenta - czy też może raczej, pomysłu Rosjan, przeciwko któremu prezydent ten z jakichś przyczyn nie zaprotestował. O tym wszystkim R. Sikorski napisał w tekście opublikowanym 27.06.1992 w "The Spectator".

Podobnie zresztą, jak o krótkiej historii stopniowego odsuwania od siebie przez L. Wałęsę, najpierw starych opozycjonistów, a później młodych prawicowców, by ostatecznie oprzeć się na "starej gwardii" z komunistycznych służb. Jako jedynej, zdaniem byłego prezydenta, realnej sile w "oryginalnej III RP", która może zabezpieczyć realizację jego ambicji politycznych. Jak pamiętamy, w tym samym czasie zaczęła się inwigilacja legalnych partii opozycyjnych (zarówno przez UOP, jak i WSI - patrz teczka "Szpak") oraz wprowadzanie prowokatorów, którzy grali na ich rozpad i skonfliktowanie. W przypadku UOP, szefem specjalnego zespołu był negatywnie zweryfikowany SB-ek, J. Lesiak, przyjęty mimo to do służby za osobistym wstawiennictwem J. Kuronia (ciekawa notatka, sporządzona przez Lesiaka z "rozmowy z J. Kuroniem" przeprowadzonej w 1985 - zwraca uwagę podejście do Solidarności Walczącej oraz treść reżymowych propozycji, które w ocenie J. Kuronia mogłyby "stanowić podstawę do negocjacji").

Tymczasem, przed wczorajszym "panelem", D. Tusk był łaskaw powiedzieć, że były prezydent jest i pozostanie bohaterem narodowym - "koniec, kropka". Być może, być może... W każdym razie, L. Wałęsa z pewnością jest otoczony szczerymi ludźmi. Zresztą, jak sam lider PO - trudno wszak o pełne większej pogardy oceny tej partii, niż te ferowane przez S. Niesiołowskiego w 2001, gdy jeszcze miał nadzieję, że J. Kaczyński wpuści go na wyborczą listę PiS do Senatu.

Dlatego, Drodzy Paneliści, "bądźcie na oriencie", bo w takim towarzystwie możecie się nie zorientować, kiedy z uczestników pogoni za watahami, staniecie się ściganymi. Nie będziecie już wtedy, "jak Tommy Lee Jones w 'Ściganym'"... Niezależnie od treści aktualnego "przekazu dnia", rzecz "może wymagać szerszego wyjaśnienia". Wtedy jednak nikt o nic nie zapyta.
Foxx
O mnie Foxx

foxx@autograf.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (53)

Inne tematy w dziale Polityka