Jak wiemy, urzędnicy premiera, wbrew wczorajszym deklaracjom jego samego, w ostatniej chwili odmówili udostępnienia "jedynego" rządowego samolotu z "jedynym" pilotem.
W tej sytuacji warto po prostu przypomnieć wczorajszą rozmowę M. Olejnik z P. Kownackim. Słowo po słowie.
Szczerze pisząc nie wiem, co tu jeszcze dodać.
Na pewno warto odnotować, że naprawdę coraz bardziej interesujące stają się motywy takiej determinacji obozu rządowego, by prezydent nie brał udziału w szczycie UE. Domysły o czymś równie nieciekawym, jak próba sprzedaży A. Borys Łukaszence przez R. Sikorskiego stają się coraz bardziej prawdopodobne.
Ta sytuacja mnie, wbrew pozorom, cieszy. "sprawdzam".
Przypomnijmy:
Szefem delegacji na szczyt UE będzie prezydent. Musi jednak pamiętać, że przysięgał strzec konstytucji, zgodnie z którą, to rząd odpowiada za politykę zagraniczną - powiedział w TVN24 konstytucjonalista dr Ryszard Piotrowski.
Dr Piotrowski przyznał, że sytuacja jest trudna i delikatna. Liczy jednak, że Lech Kaczyński i Donald Tusk dogadają się w sprawie szczytu w Brukseli.
- Prezydent nie może mieć innego poglądu na politykę zagraniczną niż premier, bo to rząd sprawuje politykę zagraniczną. A to oznacza, że poglądy trzeba uzgodnić – podkreślił.
(
źródło)
Ale to było wczoraj.
Poprzedni epizod w tej sprawie