Foxx Foxx
241
BLOG

Sztafeta pokoleń - "tajemnica" (post)komunistycznego (re)sentyme

Foxx Foxx Polityka Obserwuj notkę 186
Na portalu Wyborcza.pl mozemy dzisiaj znaleźć tekst Adam Michnik broni godności i prawdy o ojcu. Autor podejmuje w nim temat dla siebie niewygodny - i pomyśleć, że ludzi twierdzących, że jego "rodowe" nazwisko brzmi "Szechter" porównywano kilkanaście lat temu do L. Bubla... Było - minęło. Do rzeczy.

Założyciel "G.W." zarzuca IPN kłamstwo, gdyż w wydawnictwie Instytutu pod tytułem "Marzec 1968 w dokumentach MSW" znalazła się informacja, że jego ojciec, Ozjasz Szechter, został skazany za szpiegostwo na rzecz ZSRR. Michnik przytacza późniejsze jej doprecyzowanie przez P. Gontarczyka (jednego z redaktorów naukowych monografii), które pojawiło się w wydanej niedawno jego książce "Nowe kłopoty z historią". Treść przytaczam niżej, najpierw kontekst. Po kolei. A. Michnik pisze:

Mój ojciec nie był sowieckim szpiegiem. W latach drugiej RP był członkiem nielegalnej partii komunistycznej. Z tego tytułu był wielokrotnie więziony - w sumie spędził osiem lat w więzieniach. Podczas śledztwa poprzedzającego głośny proces łucki był torturowany w sposób okrutny.

(źródło)

Nie wspomina jednak słowem, czym była Komunistyczna Partia Zachodniej Ukrainy, a jej nazwa pada jedynie w sentencji wyroku skazującego O. Szechtera. Myślę, że warto uzupełnić ten, z pewnością niezamierzony, brak. Poniższe informacje dobrze ilustrują wiedzę, jaką miał sąd skazując podsądnego w 1934.

Program i działalność partii, z której wydzielono później KPZU na zjeździe w nomen-omen Bołszewie pod Moskwą (powstały wtedy również Komunistyczna Partia Zachodniej Białorusi i Komunistyczna Partia Górnego Śląska - taki czerwony wirtualny "rozbiór Polski"), czyli Komunistycznej Partii Robotników Polski były kreowane przez Międzynarodówkę Komunistyczną (Коммунистический Интернационал), a więc - jak wszystkie inne "bratnie" partie - popierała ona politykę Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich. Chociaż bardziej precyzyjne byłoby określenie ich jako sowieckiej ekspozytury. "W takich okolicznościach przyrody" wybucha wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 - zdelegalizowana już KPRP prowadzi działalność terrorystyczną (m.in. zamachy bombowe na UW i UJ), a w chwili spodziewanego zwycięstwa bolszewii zawiera porozumienie z przybyłym wraz z krasnoarmiejcami Tymczasowym Komitetem Rewolucyjnym Polski. Umowa dotyczy przejęcia władzy i utworzenia Polskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej.

Myślę, że po przypomnieniu tego kontekstu warto przytoczyć sentencję wyroku Sądu Okręgowego w Łucku, skazującego O. Szechtera na 8 lat więzienia za to, że
"od stycznia 1930 r. do 18 listopada 1930 r. na terenie państwa polskiego - w szczególności Wołynia, wschodniej części województwa lubelskiego i Małopolski Wschodniej, należąc do Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, weszli przez to w porozumienie z innymi osobami i między sobą w celu zmiany przemocą ustroju państwa polskiego i zastąpienia go ustrojem komunistycznym oraz oderwania od państwa polskiego południowo-wschodnich województw"
Słowo "szpiegostwo" faktycznie nie pada. Nie jestem jednak pewien, czy sentencja ta nie kojarzy się raczej z tzw. "zdradą główną", czy też "zbrodnią stanu". Warto by dowiedzieć się z jakiego artykułu został skazany ojciec A. Michnika.

Art 127 aktualnego Kodeksu Karnego mówi:

§ 1. Kto mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczpospolitej Polskiej, podejmuje w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia celu. (...)

Komentarz A. Marka.
1. Określony w art. 127 § 1 zamach na niepodległość i integralność terytorialną, jak również na istnienie i funkcjonowanie konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej jest najcięższą zbrodnią wymierzoną w podstawy bytu państwowego. W literaturze rozpowszechniła się nazwa tej zbrodni jako "zdrada główna" (zob. L. Gardocki, Prawo karne, s. 213;R. Góral, Komentarz, s. 227, S. Hoc, w:O. Górniok i in., t II, s.37), co ma stanowić nawiązanie do polskiej tradycji historyczno-prawnej. Nie wydaje się to uzasadnione w świetle tej tradycji, gdyż twórcy pierwszego polskiego kodeksu karnego z 1932 r. celowo odrzucili nazwę "zdrada główna" na rzecz pojęcia "zbrodnia stanu" (rozdz. XVII) (...)
(źródło)

Zdecydowałem się pomóc A. Michnikowi w tej "walce o prawdę". Jestem tylko małym internetowym żuczkiem, jednak dzięki tej notce, zawsze może poznać ją kilka osób, które bez niej mogłyby "błądzić w fałszu"...

Cała ta historia jest interesującym suplementem zarówno do zrozumienia wyborów założyciela "G.W." zarówno w czasach młodości (Czerwone Harcerstwo), jak i w '89 i później. Zwłaszcza w kontekście faktu, że jeszcze dzisiaj partię, której działalność w całości wyczerpywałaby obecnie znamiona "zdrady głównej" określa po prostu "nielegalną partią komunistyczną", dodając passus o torturach, budując skojarzenie... z losami ludzi opozycji PRL, jakby ignorując fakt, że byli szykanowani właśnie przez... komunistyczny aparat, z jego bratem - stalinowskim sędzią Stefanem Michnikiem włącznie.

Widać więc wyraźnie, że znana powszechnie "logika" nawołująca do nie dawania wiary SB-ckim archiwom, a jednocześnie fetująca ostatniego szefa SB oraz szefa junty, na której rękach spoczywa krew ponad 100 osób ma głębokie podłoże. W tym kontekście "Odpieprzcie się od Wałęsy" nabiera kolejnego znaczenia.

Polecam też ponowną lekturę w tym kontekście notki Po ten kwiat czerwony c.d.
Foxx
O mnie Foxx

foxx@autograf.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (186)

Inne tematy w dziale Polityka