Moja poprzednia notka nie znalazła uznania w oczach Administracji, prawdopodobnie z powodu braku w niej elementu autorskiego. Ponieważ rzecz uważam z jednej strony za ważną, a z dugiej dość interesującą - element ten dorzucam.
Oto zupełnie bez udziału mediów (vide "białe miasteczko", czy "marsze antygiertychowe" w poprzedniej kadencji) można coś zrobić w sprawie prawdopodobnego naruszania konstytucji przez urzędujące władze. Co więcej - można to zrobić z udziałem wszystkich zainteresowanych stron. Zaproszenie na zorganizowaną przez Stowarzyszenie Wolnego Słowa oraz Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa konferencję:
"OGRANICZANIE WOLNOŚCI PODCZAS IMPREZ SPORTOWYCH I ZGROMADZEŃ PUBLICZNYCH."
z udziałem: Macieja Płażyńskiego, Mirosława Chojeckiego, Wojciecha Wiśniewskiego, Zbigniewa Ćwiąkalskiego, Adama Mularza (Komendanta Stołecznej Policji), Mirosława Wróblewskiego (Dyrektora Prawa Konstytucyjnego i Międzynarodowego w Biurze Praw Obywatelskich).
Warto, za organizatorami, powtórzyć:
Zgodnie z art.30 Konstytucji RP godność człowieka jest źródłem wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych. Konstytucja zapewnia też wolność zgromadzeń i uczestniczenia w nich (art.57) oraz wolność poruszania po terytorium Rzeczypospolitej (art52).
(źródło i całość)
Zwraca uwagę również fakt, na największych demonstracjach w Warszawie, w czasie stanu wojennego, ZOMO i inne formacje nie aresztowały jednocześnie ponad 750 osób. Liczba ta robi większe wrażenie, jeżeli dodamy, że kilkanaście osób spośród aresztowanych ma postawione zarzuty inne, niż "udział w nielegalnym zbiegowisku" w sytuacji, gdy policja grupę okrążyła na miejscu zbiórki kordonem i, wyznaczając trasę, przeprowadziła pod stadion Polonii, nie pozwalając nikomu opuścić szyku. W chwili obecnej wszystkimi tymi sprawami zajmuje się dwóch prokuratorów, co uniemożliwia zainteresowanym wgląd do akt własnych spraw.
Jakoś o tym wszystkim cicho - wiadomo "kibole". Tyle, że w tym przypadku po newsach mediów należących do grupy ITI o "zniszczonym centrum Warszawy" i "zamieszkach", zarzuty tego typu otrzymało 8 os. z ponad 750 ludzi, którzy byli przez policję traktowani gazem, bici oraz przetrzymywani przez wiele godzin bez dostępu do toalety, czy wody.
Przypomnienie: Zabawy policji i TVN
Inne tematy w dziale Polityka