Foxx Foxx
86
BLOG

Jazda na ręcznym

Foxx Foxx Polityka Obserwuj notkę 24
"Prokuratura robi swoje, niezależnie od tego jak nazywa sie prokurator generalny" - mówi Z. Ćwiąkalski w dzisiejszym "Dzienniku". Co ciekawe, na portalu jest zawieszony tylko wywiad z ministrem pod tytułem "Ćwiąkalski: Mam mocne dowody na Ziobrę", a w wydaniu papierowym obok wywiadu mamy tekst A. Marszałek pod wspólnym tytułem "Minister opowiada, decyduje kto inny". Jest on o tyle ciekawy, że zawiera zapis sekwencji zdarzeń - prokurator generalny w rozmowie z "Dziennikiem" deklaruje, że "zdecyduje", czy podpisać wniosek o uchylenie immunitetu Z. Ziobrze, a pół godziny później PAP podaje informację, że dokument już został podpisany, ale... przez jego zastępcę, prokuratora Staszaka. Ćwiąkalski "wyjaśnia": "Poproszono mnie, żeby było szybciej, bo rano zbiera się Prezydium Sejmu". Na pytanie dziennikarzy, kto go "poprosił" - nie odpowiada.

Zabawne, ile interesujących rzeczy z papierowego "Dziennika" nie znajduje uznania w oczach redakcji portalu Dziennik.pl... Polityka "tytułowa" też robi wrażenie.

O tym, jak prokuratura w erze miłości "robi swoje", możemy się dla odmiany dowiedzieć z dzisiejszej "Rzeczpospolitej". Mówi prokurator Miłoszewski, który na polecenie Z. Ziobry przywiózł dokumenty dot. mafii paliwowej do warszawskiej siedziby PiS, by mógł je przejrzeć J. Kaczyński:
Przed przesłuchaniem w płockiej prokuraturze usłyszałem od prowadzącej sprawę, że mam się stawić i złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez ministra Ziobrę. Nie zgodziłem się. Wtedy wezwali mnie jako świadka (...).
Co więcej:
– Wniosek o uchylenie immunitetu Miłoszewskiego skierowaliśmy do sądu dyscyplinarnego – potwierdza “Rz” Iwona Śmigielska-Kowalska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku. – Chcemy postawić mu zarzut przekroczenia uprawnień – dodaje.
(źródło i całość)

Napiszę szczerze, że rozbraja bezradność politycznego szczucia obecnego rządu. Dość wspomnieć "raport"/"prywatną notatkę" J. Pitery, kolejne przygody laptopów (które na konferencji prasowej personelowi Z. Ćwiąkalskiego się pomyliły). Teraz mamy odcinek kolejny. Najśmieszniejsze jest uzasadnienie urzędującego ministra sprawiedliwości:
Jeżeli pan pełnomocnik rodziny Blidów ma odpowiadać za ujawnienie informacji prasie, to dlaczego ktoś inny ma być świętą krową? Dlatego, że się nazywa Ziobro?(źródło i całość)

Wypowiedź ta jest smakowita z kilku powodów. Każdy z nich jest zaś deklaracją wprost motywów niedawnego krytyka łączenia stanowisk prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości.

Korporacyjność. Z. Ćwiąkalski czuje najwyraźniej rodzaj więzi z mecenasem Piotrowskim. W sumie jest to w dużym stopniu zrozumiałe, jeżeli przypomnimy sobie sytuację sprzed kilku miesięcy, gdy gruchnęła wieść, że został on pobity przy okazji wizyty w jakimś barze (w domyśle: być może sprawcy mieli jakiś związek z ekipą PiS), a okazało się później, że nieco przedawkował i runął ze stołka.

Logika ery miłości. Zestawienie sytuacji, w której adwokat mający pełną świadomość łamania prawa, co sam podkreślił, ujawnia dokumenty procesowe dziennikarzom... z sytuacją, gdy prokurator na polecenie swojego przełożonego prezentuje materiały ze śledztwa szefowi partii desygnującej rząd, należącemu do Rady Bezpieczeństwa Narodowego (przy jednoznacznym przekonaniu wszystkich zainteresowanych, że rzecz jest zgodna z prawem) - a sprawa dotyczy m.in. korupcji przy spisywaniu umów o dostawy surowców energetycznych z Rosji. Mają być w nią zaangażowani najwyżsi funkcjonariusze państwa poprzednich kadencji oraz m.in. mafia pruszkowska.

I teraz najlepsze - o motywach mogących być "samograjem" w kampaniach wyborczych nie przedostaje się do wiadomości publicznej zupełnie nic. Wtedy. A padają tam min. nazwiska Kwaśniewskiego, Millera, czy... Wachowskiego. A tu cisza.

"Naciski, naciski... A przecieki?" - cytując "klasyka ;) Otóż dzisiaj zeznania te "ciekną" do prasy w pełnej krasie (wystarczy zajrzeć w poniższe linki). Czy przypadkiem nie przydałoby się śledztwo w sprawie źródła tego przecieku? Tymczasem... Z. Chlebowski rzuca podejrzenie, że rzekome wyhamowanie śledztwa może mieć związek z wątkami dot. PC. Wystąpienie to jest wręcz kaskadą polityki obecnej ekipy. Mamy tu wszystko. Rzucenie czegoś "na rybkę" w sytuacji, gdy ręcznie sterowana prokuratura mogłaby po prostu wszcząć śledztwo numer 3000 i umieścić jego akta gdzieś między smętarzem dla laptopów, a łamaniem praw człowieka wobec posłanki Sawickiej. A tu kręcimy jedyną rzecz, która jakoś wychodzi - czarny PR.

Faktem jest, że istnieje punkt zaczepienia, jeżeli chodzi o pierwsza partię braci Kaczyńskich - jest to jeden z najgorszych ekonomistów świata (i wszystkich światów równoległych), znany zarówno z kontrowersyjnych znajomości, jak i projektów ustaw wniesionych w czasie ministrowania w rządzie J. Olszewskiego. A. Glapiński. Problem polega na tym, że odwrócić uwagę od faktycznej zawartości zeznań - dotyczących środowisk SLD i ośrodka prezydenckiego L. Wałęsy - nie próbuje nawet Z. Ćwiąkalski, czy jakaś rzeczniczka prokuratury, tylko nieszczęsny szef klubu parlamentarnego, niedawno motający się w komentarzach do pomysłów T. Zwiefki na reprezentowanie PO w Parlamencie Europejskim, a wczoraj twierdzący, że "tak zdenerwowanego Z. Ziobro dawno nie widział", gdy widzimy w każdej możliwej telewizji, jak ten ostatni z uśmiechem komentuje jazdę prokuratury "na ręcznym". Żeby było jasne - nie jest to "bohater mojej bajki", wypowiedź o dr. G. uważam za beznadziejną (chociaż śmieszy mnie obranie za sztandar "obrony demokracji" człowieka, który ma kilkadziesiąt zarzutów o korupcję i mobbing) - trudno jednak nie zwrócić uwagi na to, co wyprawia się dzisiaj.

Wystarczy się przyjrzeć aktywności Z. Ćwiąkalskiego, by nie mieć najmniejszych wątpliwości - ogranicza się ona wyłącznie do roli prokuratora generalnego, próbującego ręcznie sterować prokuraturą (sprawa z wnioskiem o uchylenie immunitetu wskazuje, że "na tylnym siedzeniu" tego wehikułu siedzi jakiś polityk). Obstawiamy, który?



Fragmenty ujawnionych zeznań cz. 1

Fragmenty ujawnionych zeznań cz. 2

A. Zybertowicz o zeznaniach ujawnionych J. Kaczyńskiemu
Foxx
O mnie Foxx

foxx@autograf.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Polityka