Intermarium, czyli ukraińska wersja koncepcji Międzymorza znanych z dwudziestolecia międzywojennego powróciło w roku 2016, gdy twórca znanych z tego bloga pułku "Azow" i partii Korpus Narodowy jako deputowany do Rady Najwyższej wystąpił z projektem utworzenia Grupy Wspierania Rozbudowy Intermarium. Jako poseł pozafrakcyjny w Radzie zdominowanej przez proniemiecką frakcję Petro Poroszenki nie miał szans na zebranie odpowiedniej większości. Zaczął więc od pracy organicznej.
["Międzymorze" - żelazna pięść Europy. Grafika z inauguracyjnej konferencji Forum Bałtycko-Czarnomorskiego w kijowskim hotelu Radisson. Otworzył ją 02.07.2016 inicjator, Andrij Biłeckij]
[po środku]
Ostatnio do tej koncepcji powrócił młody deputowany "Sługi Narodu" Światosław Jurasz, który wczoraj na swoim fb poinformował o sukcesie, zainteresowaniu projektem 230 parlamentarzystów.
Międzymorze
Krwawe ziemie, Boży plac zabaw...
Jak tylko nie nazwali naszą bogatą i tak pożądaną przez wszystkich europejską granicę. Ale nie zawsze tak było. Historia daje nam również przykłady naszej jedności, która dała początek wielu triumfom Europy w naszych wspólnych stuleciach.
Czas lepiej zapamiętać i zregenerować się.
I nie jesteśmy sami. Polska, nasza imponująca zachodnia siostra, jest w tym pierwsza, podobnie jak w wielu innych osiągnięciach. Ale nasi bałtyccy, naddunajscy, bałkańscy, a nawet niektórzy kaukascy bracia w historii podzielają tę perspektywę. Aby urzeczywistnić nasze wspólne marzenie, powstają instytucje publiczne, polityczne, gospodarcze oraz wojskowe. Zbliżamy się ku temu, aby najwyższy organ władzy ukraińskiej, Rada Najwyższa, włączył się w te procesy.
Dlatego tworzymy zespół parlamentarny Intermarium. Dołączyła do niego większość parlamentarna, licząca ponad 230 posłów. Gdybyśmy zbierali dłużej, jestem pewien, że inne nasze zapisy parlamentarne zostałyby pobite.
Celem międzyfrakcyjnego związku posłów jest zaangażowanie Ukrainy w projekt zjednoczenia krajów szerszego regionu Europy Środkowo-Wschodniej Międzymorza oraz praca nad jednością polityczno-gospodarczą, wartościowo-kulturową i militarno-obronną naszego regionu. Że podobnie jak w naszej wspólnej historii razem buduwalibyśmy XXI wiek.
Myślę, że warto przypomnieć okoliczności, w jakich ta koncepcja w wersji, która w XXI w. pojawiła się nad Dnieprem.
[Obecne były delegacje z Polski, Rumunii, Węgier, Litwy, Białorusi, Estonii, Łotwy, Chorwacji, Słowacji oraz Gruzji. Zwraca uwagę nieobecność Czech, o których niżej]
[prezentacja azowskiej wersji Międzymorza z 2016]
[spot promocyjny - można włączyć angielskie napisy]
Kolejne konferencje cieszyły się coraz większym zainteresowaniem. Gdy po wzięciu biernego udziału w edycji 2018 opisywałem dyskusje, które wtedy miały miejsce, komentatorzy praktycznie jednogłośnie twierdzili, ze to mrzonki. No i nie bardzo to wszystko pasowało do wizji ukraińskiego nacjonalizmu panującej w Polsce. Jeszcze w maju 2020 na S24 cytowałem aktualną wtedy wypowiedź Biłeckiego:
"Międzymorze" jedyną geopolityczną opcją dla Ukrainy. UE z instytucjami finansowymi, czy z drugiej strony FR bez problemu mogłyby Ukrainę zdominować (B. ocenia, że przez zdecydowaną większość czasu po '91 mieliśmy do czynienia z "bramką nr 2"). Tymczasem nawet tak silne państwo w regionie, jak Polska - w sytuacji, gdy Ukraina stanęłaby na nogi - w relacjach dwustronnych nie mogłoby Kijowa zdominować, co jest gwarancją zachowania partnerskich relacji. Naturalne jest więc tworzenie politycznego związku państw wokół Polski i Ukrainy, z krajami bałtyckimi, Rumunią, Chorwacją, itd. Ze względu na położenie, przydałaby się Białoruś.
(źródło)
Kto wtedy mógł się spodziewać, że wizja pozaparlamentarnego dzisiaj polityka zyska poparcie w kijowskiej Radzie Najwyższej?
Moim zdaniem jest to kolejny krok po utworzeniu Trójkąta Lubelskiego, które w związku z wewnętrzną polityczną nawalanką średnio się przebiło do publicznej świadomości w Polsce. Ale na wiki już jest:
Trójkąt Lubelski (lit. Liublino trikampis, pol. Trójkąt Lubelski, ukr. Люблінський трикутник) – organizacja, utworzona w dniu 28 lipca 2020 roku w Lublinie przez ministrów spraw zagranicznych trzech państw europejskich: Litwy, Polski i Ukrainy. Jej celem jest rozwój współpracy politycznej, ekonomicznej[1] i społecznej pomiędzy tymi państwami oraz pomoc Ukrainie w odzyskaniu integralności terytorialnej i integracji z Unią Europejską i NATO.[2][3]
Działalność Trójkąta Lubelskiego ma sprowadzać się do organizowania szczytów z udziałem przywódców krajów członkowskich, ministrów spraw zagranicznych oraz wymiany informacji i powołania oficerów łącznikowych w MSZ.[4]
Pierwsze takie spotkanie odbyło się w dniu 28.07.2020 w Lublinie, pomiędzy Linasem Linkevičiusem (Litwa), Jackiem Czaputowiczem (Polska) i Dmytro Kułebą (Ukraina), podczas którego powołano organizację.[5][6]
(źródło)
W tym miejscu warto wrócić d roku 2016 i nieobecności przedstawicieli Czech w kijowskim hotelu znanej sieci. Byli gdzieś indziej.
Jak informował portal ukraińskiego oddziału Radia Svoboda, odbyło się spotkanie przedstawicieli tzw. Grupy Mentorów* znad Dniepru z czeskimi parlamentarzystami w ramach lobbingu na rzecz budowy silnej pozycji Ukrainy w regionie (tytuł materiału: "Ukraina musi się stać regionalną siłą - Україна мусить стати регіональною силою – зустріч у Чехії" ).
Cóż to za Mentorzy? Grupa skupia przedstawicieli ukraińskiego establishmentu, który się utworzył po 1991 roku. Przykładowo, jej delegacji w trakcie wspomnianego spotkania przewodniczył Oleh Rybaczuk, o którym w wiki mozemy przeczytać:
- ukraiński polityk, były wicepremier, z wykształcenia filolog germański i ekonomista.
Od 1980 pracował jako inspektor w służbach celnych, następnie jako wykładowca języka angielskiego. Na początku lat 90. zaczął działalność w bankowości. Od 1999 do 2001 był zatrudniony w administracji rządowej. W latach 2002–2005 sprawował mandat posła z ramienia Naszej Ukrainy. Od lutego do września 2005 zajmował stanowisko wicepremiera ds. europejskich w rządzie Julii Tymoszenko. Następnie znalazł się w administracji prezydenckiej, był szefem sekretariatu, a w 2006 został doradcą prezydenta Wiktora Juszczenki.
Postulaty Grupy znajdziemy w jej programowym dokumencie "Wizja Ukrainy - 2025: Umowa o godności na rzecz zrównoważonego rozwoju" (wersja ang.). Działania na rzecz tworzenia ukraińskiej klasy średniej, oczywiście demokracji i transparentności w polityce, podporządkowanie wszelkich kwestii tzw. modernizacji. Jeden z fragmentów pozwolę sobie zacytować po angielsku. Ładnie brzmi.
This transition to a new order of values also cannot happen spontaneously. Until recently it was a socially accepted norm to excuse one's immoral actions by compelling circumstances or by the example of others, especially of the governing elite. The transition to another style of life requires an internal effort of each person, a strong will to change personal and social rules, instead of excusing their violations.
Grupa organizuje konferencje, niemiecko-ukraińskie dziennikarskie panele, których gospodarzem jest Kiewer Gespräche. Można napisać, że to po prostu niemieckojęzyczny zapis nazwy centrum Kijowski Dialog. Okazuje się jednak, że niemieckojęzyczna wersja nazwy, obok ukraińskiej, jest umieszczana na grafikach promujących prezentacje Grupy Mentorów na terenie Ukrainy
Na grafice widzimy również logo Europejskeigo Funduszu na rzecz Demokracji, którego utworzenie było formalnie forsowane na forum UE przez Radka Sikorskiego. W założeniach ma to być forma wsparcia dla procesów demokratycznych w krajach z dawnej sowieckiej strefy wpływów. Jak to było?
2011, na forum Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej
- I domagam się od Niemiec tego, abyście – dla dobra Waszego i naszego – pomogli tej strefie euro przetrwać i prosperować. Dobrze wiecie, że nikt inny nie jest w stanie tego zrobić. Zapewne jestem pierwszym w historii ministrem spraw zagranicznych Polski, który to powie: Mniej zaczynam się obawiać się niemieckiej potęgi niż niemieckiej bezczynności.
Niemcy stały się niezbędnym narodem Europy. Nie możecie sobie pozwolić na porażkę przywództwa.
(źródło)
Majdan 2014
- Jeśli nie podpiszecie porozumienia, wszyscy będziecie martwi – takimi słowami zwrócił się do przedstawicieli opozycji szef polskiego MSZ Radosław Sikorski. Dokumentujące to nagranie opublikowała stacja ITV News. Dziś rząd Ukrainy i opozycja podpisali w Kijowie tymczasowe porozumienie w sprawie zażegnania kryzysu politycznego w tym kraju.
(źródło)
Historia na pomoście bałtycko-czarnomorskim najwyraźniej przyśpiesza nie tylko w związku z wyborami na Białorusi.
Inne tematy w dziale Polityka