Przez ponad 1,5 roku machina państwowa Prawa i Sprawiedliwości sprawnie niczym walec drogowy zmieniała PL i to w taki sposób, że były to zmiany trwałe, których nie da się wycofać.
II kryzys to sprawa senatora Koguta. Wpływowy senator z twierdzy PiS oskarżony zostaje o korupcję, zrzeka sie immunitetu, przychodzi wniosek o aresztowanie z prokuratury, opiniuje go komisja efekt: tylko 1 senator za wnioskiem. Świeci się czerwona lampka? W przeddzień głosowania osobiście interweniuje prezes PiS efekt: 32 głosy za. Klub PiS liczy 66 senatorów. Zakładając, że cała 32 to senatorowie PiS wychodzi, że ponad 50% z nich w ten czy w inny sposób nie posłuchała osobistego wezwania prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Wezwania podwójnego, bo tydzień wcześniej na miesięcznicy prezes mówił do wszystkich zwolenników PIS: Ufajcie. Droga jest kręta ale ufajcie.
Wnioski
a. Kompletnie zawodzi rozpoznanie na Nowogrodzkiej, i to rozpoznanie nastrojów własnych ludzi postawionych przez tę Nowogrodzką na kluczowych stanowiskach.
c. Jedynym wytłumaczeniem takiego a nie innego głosowania senatorów PiS - ludzi starszych, dojrzałych, którzy jedli chleb z nie jednego pieca, jest to, że słowom Kaczyńskiego nie ufają lub nie uznają ich za prawdziwe lub nie zgadzają się z ocenami.
No niestety schemat emocjonalny z Ucha Prezesa działa. Ludzie chcą być traktowani jak podmioty, twórcy mechanizmu dobrej zmiany, a nie psy na łańcuchu dyktatora, jak to przedstawia Ucho.
Paradoksalnie głosownie w sprawie Koguta burzy też wszystkie schematy pracowicie wykuwane przez Salon o tym, że Kaczyński to dyktator, o końcu demokracji itd. itp. Głosowanie to dowodzi, że mamy do czynienia z procesem jak najbardziej demokratycznym: dopóki ludzie są przekonani o racjach Kaczyńskiego głosują za Kaczyńskim, gdy tego przekonania nie mają nie głosują, albo głosują przeciw niemu (bo przecież część senatorów PiS zagłosowała przeciw rekomendacji prezesa).
*******************************
Najpoważniejsze kryzysy I PiS to sprawa aresztowania kardiochirurga G. po której nastąpiło tąpnięcie poparcia dla PIS i próba aresztowania Leppera, po której wywrócił się rząd. Obie operacje przeprowadzone przez duet CBA - prokuratura Ziobry.
Najważniejsze, dotąd, kryzysy II PiS to kryzys lipcowy o reformę sądów, ponoć najgorętszy na linii Duda - Ziobro oraz aktualny kryzys o senatora Koguta - wg senatorów decydowały kiepskie materiały przesłane przez prokuraturę na bazie materiałów CBA.
Zaś reforma na którą czeka znaczna część elektoratu PiS - Cela + - możliwa jest jedynie w wyniku skutecznego współdziałania prokuratury Z. Ziobry z CBA.
A co z marszem PiS do centrum? Niewątpliwie szansa na przejęcie tego elektoratu jest, skutkiem błędów PO. Rodzi się jednak pytanie, czy centroprawicowy PiS będzie jeszcze PiSem czy już trochę inną Platformą.
Komentarze
Pokaż komentarze (16)