foros foros
615
BLOG

PiS o oświacie: Kaczyński krytykuje Kaczyńskiego

foros foros PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 32

"Atak poszedł także dalej. To atak na polską oświatę w jej dwóch funkcjach. Jedna z nich, ta ogromnie istotna, to funkcja narodowa, narodowotwórcza. Może rzadko sobie to uświadamiamy, ale nikt nie rodzi się Polakiem, Niemcem, Anglikiem, Amerykaninem. Rodzi się po prostu noworodek. Trzeba go dopiero wprowadzić w sferę kultury, języka, odpowiednio wychować, by uzyskał on poczucie przynależności narodowej, ale także orientację w kulturze, w systemie znaków. To wszystko, co pozwala żyć w narodzie, orientować się, rozumieć jego problemy, język, symbole związane z jego kulturą. I temu służą w szkole przedmioty humanistyczne. (…) I to wszystko zostało zaatakowane. Skrócone, zredukowane do poziomu, który z całą pewnością nie zapewnia wypełnienia tego zadania. "


"Ale jest i druga funkcja oświaty, ta odnosząca się do wiedzy przyrodniczej różnego rodzaju. Człowiek wykształcony powinien być w stanie i w tej sferze być w stanie się zorientować. Narzędziem jest matematyka, jest też fizyka, świat materialny, jest przyroda, biologia, jest chemia. I to wszystko też ma być zredukowane"

 

"Wypada mi tutaj powtórzyć rosyjskie powiedzenie, naszego bardzo wybitnego intelektualisty i to mówię o kimś wybitnym w sferze nie tylko naszego kraju, ale także w sferze międzynarodowej, jeśli chodzi o filozofię konserwatywną. Mówię o panu profesorze Legutce, który użył takiego nie do końca polskiego słowa – „zduraczenie”. Chodzi o zduraczenie Polaków. Głupi ludzie, głupi konsumenci"

 

Powyższe cytaty (za portalem wPolityce) pochodzą z przemówienia prezesa Kaczyńskiego z kongresu w Przysusze. I trudno nie zgodzić się z tą diagnozą Kaczyńskiego: redukcja godzin nauczania o 20%, czyli de facto szkoły podstawowej do 7 klas, a szkoły średniej do 3 i przeznacznenie ich na gry i zabawy - głównie sportowe duraczyłoby młodych Polaków i jednocześnie sprzyjało kształceniu zbieraczy szparagów (zwłaszcza jeśli dodamy do tego np. wcześniejsze odebranie nauczycielom narzędzi do dyscyplinowania uczniów w klasie). I to była realizacja niemieckiej agendy w PL.

Tak silna krytyka własnego programu edukacyjnego z ust Prezesa to prawdopodobnie znak, że PiS ogłasza, iż wycofuje się z niego. Bo przecież ten program duraczenia młodych Polaków to program Prawa i Sprawiedliwości - przygotowywany co prawda i wdrażany przez ministra Czarnka - ale nie oszukujmy się, nie Czarnek był tutaj decydentem. O tak waznej sprawie jak pozbawienie młodzieży 2 lat nauki nie decyduje pojedynczy minister. To musiała być decyzja najwyższych, centralnych władz Prawa i Sprawiedliwości.

Cieszy, że PiS mówi, że wycofuje się z tego programu. Wcześniej czy później - zapewne za 7 lat, ale może i za 2 - PiS do władzy powróci. Pytanie co bedzie wtedy? Czy jak najczęściej: swoim zwolennikom będzie mówić to co chcą oni usłyszeć, a robić to co czego chcą silni tego świata np. USA, Niemcy, czy też jednak, jak czasami: zrobią to co mówią.

Zauważmy bowiem, że już w deklaracji programowej PiS-SP zabrakło miejsca na kwestie edukacji i jakiejkolwiek oświaty. Sądzę więc, że PiS deklaruje w ten sposób: tutaj handlujemy. 

***********

UPD

Moim zdniem w tej sprawie - kwestii duraczenia Polaków - PiS postpi jak z większością spraw: będzie mówił swoim zwolennikom, że jest temu zdecydownie przeciwny -  z tych powodów o których dziś mówi Kaczyński ( i które są prawdą) - ale gdy dojdzie do władzy to będzie to wprowadzał w życie. Dlaczego?

Zwróćmy uwagę, że reforma wprowadzana dziś przez Nowacką to wersja light reformy Czarnka. Zgadza się redukcja o 20% na wszystkich przedmiotach, zgadza się data wprowadzenia: 1 września 2024. Nie zgadza się to, że Nowacka zostawia uczniom godzin nauki a nie zabiera je jak chciał PiS (uczniom nie nauczycielom - PiS planował bowiem przeznaczyć 20% godzin lekcyjnych na gry i zabawy ale płatne dla nauczycieli). Jest to ewenement, zwykle bowiem jeśli PiS zapoczątkował jakiś projekt, to niezależnie od tego jak był on dla PL korzystny to aktualny rząd Tuska go likwidował. 

Z duraczeniem Polaków tak nie jest. Tutaj PO projekt kontynuuje choć w wersji light. Zauważmy, że rónież ZNP który z definicji negował każde działanie edukacyjne PiS Czarnka tutaj nabrało wody w usta. Widać więc, że odnośnie duraczenia Polaków i tworzenia z nich tępych konsumentów jest w PL ponadpartyjna zgoda.


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj32 Obserwuj notkę
foros
O mnie foros

</ script> WAU_small ('33nm7mbknmq3 ") </ script > a counter

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (32)

Inne tematy w dziale Polityka