Sam marsz oceniam pozytywnie.
Sprzeciw szerokich rzesz społecznych wobec sędziów wynika z tego, że wydają oni wyroki, które są niesprawiedliwe w społecznym odczuciu. I wyroków takich jest wiele. Ostatnio np. w sprawie Najsztuba. W dodatku część sędziów zachowuje się bezczelnie, wprost kpiąc ze zwykłych ludzi - np. sprawa sędziego na telefon z Gdańska (przypomnę, że chodzi tu również o kwestię odpowiedniego wyroku, a nie tylko terminu rozprawy), który nadal orzeka.
Z czego wynika taka postawa sędziów? Moim zdaniem z tego, że w ich odczuciu nie są oni sługami społeczeństwa ale jego nadzorcami, edukatorami, jak zwał tak zwał. Ogólnie nie przyjmują oni logiki demokratycznej ale autorytarną. A ich autorytetem są podmioty zewnętrzne. Kiedyś partia, dziś Bruksela. Widać to bardzo wyraźnie w chwilach kryzysu: pierwsze, najważniejsze działanie sędziów to galop do Bwana Kubwa z Brukseli by bronił ich przed działaniami tubylców. Widać to też w hasłach: jesteśmy sędziami europejskimi.
Patrząc z tej perspektywy Marsz Tysiąca Tóg jest zdarzeniem pozytywnym, bo to próba - mam nadzieję - odwoływania się właśnie do tubylców. Niestety jest to nadzieja wątła. Bo sądzę, że marsz wynika głównie z tego, że Bwana Kubwa z Brukseli pokazał sędziom nic, podobnie jak kiedyś Jaruzelski Wałęsie, gdy ten przed kamerami błagał go o słowo, że nie był agentem komunistycznej bezpieki.
Nie wiem jak skończą się dzisiejsze awantury sędziowskie, ale zawsze będzie problem z sędziami i sądownictwem dopóki sędziowie nie uznają, że brzydkie, śmierdzące, buraki i cebulaki, jedzące kanapki z jajkiem to ich rodacy i bracia, których dobro jest priorytetem.
przy okazji. To co robi TVP J. Kurskiego przy okazji tego Marszu po prostu zasługuje na proces z powodu bezczelnego łamania misji mediów publicznych.
UPD
apropos niezależności sędziowskiej. Przypomnijmy sobie niedawne słowa marszałka Grodzkiego na zwołanej przez niego konferencji prasowej (tej z mecenasem Dubois), że jedzie spotkać się z komisarz Jourovą by przedyskutować działania TSUE wobec praw uchwalanych przez polski parlament. A dokładniej, które przepisy wg TSUE należy zmienić, by fundusze dla PL nie były zagrożone. Tyle o niezależności sędziowskiej sędziów europejskich zdaniem marszałka Grodzkiego.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo