5000 "pigułek"

Największym błędem Ukrainy było oddanie Rosji 5000 głowic nuklearnych. Nie byłoby dziś żadnego konfliktu ani wojny. Owszem, mogłoby być tak, że nie byłoby również Kijowa, ale vice versnie, nie byłoby też i Moskwy…

Państwa zachodnie, które również naciskały Ukrainę do oddania, wykazały się nieprawdopodobną krótkowzrocznością.

Kilkanaście lat temu a nawet kilka lat temu Putin bredził o jednym narodzie, a dziś jak oceniają eksperci, analitycy Instytutu Studiów nad Wojną, prowadzi wojnę mającą na celu już tylko zniszczenie ukraińskiej państwowości.

Zaczęła się od chęci przyporządkowania sobie Ukrainy siłowo, bo Putin, morderca i zbrodniarz nie był w stanie wymyślić innych form zbratania się z narodem i państwem, Ukrainą. I nie wypaliło…

Potem już było coraz gorzej. Eskalacja mordów, zabijania, okrutnego traktowania jeńców, gwałtów, porywania ukraińskich dzieci, stosowania metody ziemi spalonej, równania z ziemią miast i wsi. Tak działa tylko barbarzyńca i zwyrodnialec. Dobrze ze Ukraińcy doświadczyli tego i pojęli to, że z Rosją nie ma żadnego jutra ani przyszłości. To co zrobili aktualnie na Ukrainie, zamyka etap i możliwość pojednania nawet nie krajów a narodów na dziesiątki wieków, albo i nawet na wieczność.

I to zrobił tylko jeden człowiek. Wiadomo już, że zakończenie wojny może nastąpić tylko wtedy, kiedy Putin przestanie rządzić. Zrozumiał już to Zachód i teraz najwyższy czas aby zrozumieli to sami Rosjanie.