Miedwiediew dokonał rozbioru Ukrainy. Pokazał mapę. Podczas festiwalu młodzieży nazwał Ukrainę "upadłym państwem" i dokonał jej rozbioru. Cześć terytorium przypisał Polsce, część Rumunii, a resztę zamierza wcielić do Rosji. Potwierdził, że "specjalna wojenna operacja" ma być prowadzona "aż do kapitulacji ukraińskich władz". Według niego terytoria po obu brzegach Dniepru stanowią "integralną część strategicznych historycznych granic Rosji, więc Moskwa zamierza przejąć kontrolę nad całym jej terytorium.
Problem w tym że o tożsamości Ukrainy decyduje nie tyle władza, ile naród, jego obywatele. A nie degenerat alkoholik Miedwiediew czy morderca i zbrodniarz wojenny Putin. Ale gra sprytnie. Podział Ukrainy wspólnie z Polską i Rumunią ma na celu wbicie klina między nas i Ukrainę i adekwatnie między Rumunię i Ukrainę. Naiwne, ale typowo KGB-owskie. Widać, że oni nie potrafią już inaczej myśleć, przeżarci - przesiąknięci tymi samymi co za czasów Stalinowskich metodami. Nie zauważają że świat poszedł do przodu a w czasie minęło, bagatela, prawie 80 lat (od zakończenia samej II wojny światowej).
ps.
Z polskiego podwórka.
Chimery Polski 2050 i PSL
Marszałek Sejmu przyznał we wtorek, że prawdopodobieństwo powołania komisji nadzwyczajnej w sprawie rozpatrzenia czterech projektów aborcyjnych nie jest wysokie. Szymon Hołownia zasugerował, że będzie rekomendował odłożenie prac nad nimi na czas po kampanii wyborczej.
A w tym czasie za ociąganie się i kunktatorstwo wobec kobiet stracicie wszystkie ich głosy. I bardzo dobrze. Za głupotę i niedotrzymywanie obietnic wyborczych zawsze trzeba płacić.
z sympatiami dla prawicy, analityczny umysł, sprawiedliwy i trzeźwy w sądach i osądach, z humorem. Niezależny, nie ma dla mnie tematu - nie do ruszenia. mail: dilimp@gmail.com
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka