Przed oficjalnymi wynikami porozmawiajmy o polityce i wyborach w kategoriach lekko-pół-śmiesznych, bo inaczej się rozmawiać nie da. Tusk świętuje zwycięstwo, Kaczyński zapowiada że: Uczynimy wszystko, co jest możliwe, by mimo wszystko nasz program - mimo tej koalicji, która jest przeciw nam, był dalej realizowany.
Co to oznacza? Opozycja łącznie z anty-PiSowską Konfederacją ma prawie czy circa 60% głosów. W najbliższym czasie okaże się czy ma rzeczywiście, czy to iluzja i Tusk buduje/budował zamki na lodzie. Bo jeśli Prezes Kaczyński mówi że zrobią wszystko, to na pewno sprawdzi czy opozycja jest niezłomna i nierozerwalnie scementowana. A jak wiemy tylko zasady są niezłomne, bo już sami politycy bardzo lubią je łamać.
Najbliższe dni pokażą zatem co się wydarzy, a wydarzyć się może wszystko. Przedstawię to z pominięciem strony etycznej. PiS dogada się z Czarzastym i wyciągnie Lewicę z Koalicji. I być może to wystarczy do większości w Sejmie i dalszego rządzenia. Jak? Bardzo prosto. Dadzą Czarzastemu wicepremiera, a jak trzeba będzie, premiera i obiecają zrealizować wszystkie postulaty społeczne, socjalne SLD. Skoro będzie to pełna satysfakcja dla SLD, to czemu nie? Opcja 2, podadzą pomocną dłoń posłom PSL z 3 drogi i też ich przeciągną na swoją stronę. PSL zawsze było obrotowe i do kupienia, więc czemu teraz ma być inaczej? I pamiętajmy że w kalkulacyjnych przeciągankach, jest jeszcze Konfederacja. Też bardzo spragnieni władzy i stanowisk. Musimy jeszcze wziąć indywidualne podejścia do posłów, którzy mają swoje ambicje, aspiracje i wizje karier własnych.
Teoretycznie po tych wyborach wszystko jest jasne i oczywiste. Ale, jest jeszcze jedna runda. Prawdziwe wybory, akt drugi, dopiero przed nami i… w rękach polityków.
A gdzie tu Polska? Uwierzcie mi, Polski tu nie ma wcale.
z sympatiami dla prawicy, analityczny umysł, sprawiedliwy i trzeźwy w sądach i osądach, z humorem. Niezależny, nie ma dla mnie tematu - nie do ruszenia. mail: dilimp@gmail.com
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka