Jak co roku wokół Powstania Warszawskiego rozgorzała dyskusja: komu było potrzebne Powstanie Warszawskie w 1944 r. i komu jest potrzebne dzisiaj?
O celowości i słuszności powstania mówi się nieprzerwanie od 1944 r. Różnice w opiniach i historycznych ocenach tego zbrojnego zrywu przeciwko okupantowi zawierają skrajne postawy od jego pochwał po surowe krytyki.
Argumenty za powstaniem warszawskim
1. Powstanie pokazało, że nawet w najgorszej sytuacji Polacy są w stanie się zjednoczyć i walczyć przeciwko wrogowi.
2. W wyniku powstania Józef Stalin zrezygnował z planu przekształcenia Polski w jedną z republik radzieckich.
3. Powstanie pomogło zjednoczyć kilka grup partyzanckich i zorganizować jeden ruch oporu.
4. Pokrzyżowanie niemieckich planów zorganizowania twierdzy w Warszawie.
5. Znaczne osłabienie wojsk wroga.
6. W pierwszych dnia powstańcom udało się opanować Śródmieście, Stare Miasto, Wolę, Powiśle, Ochotę, Mokotów i Żoliborze.
7. Powstanie ukazało, że dla Polaków najważniejsza jest niepodległość i są w stanie wiele dla niej poświęcić.
Argumenty przeciwko powstaniu warszawskiemu
1. Powstanie doprowadziło do praktycznie całkowitego zniszczenia stolicy.
2. Partyzantka została praktycznie całkowicie zlikwidowana.
3. Wyniszczeniu uległa elita intelektualna i wojskowa kraju.
4. Mocne osłabienie pozycji Polski, co ułatwiło później Stalinowi włączenie Polski do strefy wpływów ZSRR.
5. Najbardziej ucierpiała ludność cywilna.
6. Zostały zniszczone i zagrabione skarby polskiej kultury, w tym splądrowana została Biblioteka Krasińskich, Archiwum Akt Nowych czy Biblioteka Tyszkiewiczów.
7. Mnóstwo osób zginęło – szacuje się, że śmierć poniosło nawet 200 tys. mieszkańców miasta.
8. Utwierdzenie stereotypu Polaka-Romantyka, porywającego się z kosą na armaty.
ttps://zapytaj.onet.pl/Category/002,019/2,28534670,Plusy_i_minusy_powstania_warszawskiego.html
Statystyka strat powstańczych jest tragiczna: *16 tys. powstańców straciło życie w walkach o stolicę. *25 tys. zostało rannych w tym 6,5 tys. ciężko. *150-180 tys. ofiar cywilnych.
W porównaniu do strat bojowych polskich organizacji militarnych podczas całej kampanii wrześniowej 1939 r. podczas której zginęło około 66 tys. polskich żołnierzy, straty powstańcze stanowią aż ¼ strat całej armii polskiej, co dowodzi o nadzwyczajnej skali krwawych zmagań Powstańców z okupantem.
Tylko takie porównanie strat żołnierzy małej przecież armii powstańczej AK z całą polską armią z września 1939 r. daje wyobrażenie o gehennie Powstania.
Ilość poległych bojowców powstańczych jest miernikiem bohaterstwa Powstańców Warszawy, co Polska słusznie czci w każdą rocznicę od 75 lat.
Główną siłą powstańczą była AK wspierana przez patriotyczne podziemie zbrojne i tak:
Armia Krajowa:
Z wyliczeń generała Jerzego Kirchmayera wynika, że ogólny stan liczebny jednostek AK w Warszawie wynosił ok. 50 tys. zaprzysiężonych żołnierzy (mężczyzn i kobiet) – z czego ok. 45 281 służyło w jednostkach Okręgu Warszawskiego AK, ok. 2300 w szeregach Kedywu, a kolejnych 2200 w Pułku „Baszta”. Największą wartość bojową prezentowały zaprawione w potyczkach z Niemcami oddziały Kedywu oraz inne jednostki dyspozycyjne Okręgu lub KG AK..
Inne ugrupowania:
W ujęciu szczegółowym w powstaniu (poza AK) udział wzięły:
• jednostki obwodu stołecznego Armii Ludowej, dowodzone przez majora Bolesława Kowalskiego „Ryszarda” (od 270 do 800 żołnierzy);
• jednostki Narodowych Sił Zbrojnych, dowodzone przez pułkownika Spirydiona Koiszewskiego „Topora” (od 740 do 3500 żołnierzy);
• jednostki Korpusu Bezpieczeństwa, dowodzone przez pułkownika Leona Korzewnikjanca „Doliwę” (od 620 do 700 żołnierzy);
• jednostki Polskiej Armii Ludowej, dowodzone przez pułkownika Juliana Skokowskiego „Zaborskiego” (od 120 do 500 żołnierzy).
W sumie (licząc liczby maksymalne) z AK współuczestniczyło w Powstaniu ok. 5 500 żołnierzy polskiego patriotycznego podziemia zbrojnego z czego ok. 3 500 to byli żołnierze NSZ.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Si%C5%82y_polskie_w_powstaniu_warszawskim
Zbrojny udział NSZ w Powstaniu Warszawskim wynosił więc 3 500 żołnierzy, co w stosunku do 50 000 żołnierz AK wynosi ledwo 7% potencjału bojowego Powstania.
Wykazanie proporcjonalnego 7%-wego udziału żołnierzy NSZ w armii Powstania Warszawskiego ma zobrazować faktyczne uczestnictwo Polskiego Ruchy Narodowego w walce z nazistowskim, niemieckim okupantem wynoszone dzisiaj przez obecny obóz rządzący do rangi lidera zbrojnego podziemia wojennego nazywanych dzisiaj „żołnierzami wyklętymi”.
Wynoszenie zasług bojowych oddziałów NSZ świętowaniem utworzenia Brygady Świętokrzyskiej (11 sierpnia 1944 r.), która zamiast z Niemcami (początek Powstania Warszawskiego) zwalczała partyzantkę Armii Ludowej.
Tak 2 stycznia 1945 r. meldował do Londynu dowódca okręgu AK Radom o działalności Brygady:
„Działalność NSZ bez zmian. Wyraźna współpraca z Niemcami i plaga społeczeństwa na skutek stosowania rekwizycji. 22 listopada w czasie przemarszu NSZ przez miejscowość Oleszno Niemcy ściągnęli posterunki. Notowane są kontakty z Gestapo”.
Delegatura Rządu meldowała:
"Brygada Świętokrzyska NSZ pod komendą Bohuna przegrupowuje się obecnie ku zachodowi w myśl dyrektyw ONR pozostania po niemieckiej stronie frontu. Zarówno ze strony AK jak NSZ-SN wreszcie od dezerterów AL z powiatu radomszczańskiego stwierdzono, że przy przeprawie części oddziałów (m.in. słynny oddział Żbika który współpracował z Niemcami również na terenie Miechowskiego) przez Pilicę Niemcy wycofali uprzednio posterunki mostowe. Gestapo wypuściło na wolność jak to już niejednokrotnie miało miejsce dowódcę bojówki ONR Pługa ujętego na robocie z bronią w ręku”.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Brygada_%C5%9Awi%C4%99tokrzyska
Jak w tej sytuacji wytłumaczyć postawę obozu rządzącego w Polsce na czele z prezydentem i premierem wychwalających NSZ na równi z żołnierzami AK bohaterami, Powstania Warszawskiego, przez właściwie wynoszenie ich w polityce historycznej PiS /przy użyciu symboliki „żołnierzy wyklętych”/ na pierwsze miejsce bohaterów wojennego podziemia zbrojnego II wojny światowej.
Kto rozwiąże zagadkę tej dwuznacznej polityki historycznej PiS w rządzie którego wyniesiono do rangi wiceministra p. Adama Andruszkiewicza uważającego się za kontynuatora ruchu politycznego przedwojennego ONR skażonego niechlubną współpracą z okupantem.
Dlaczego opozycja nie szturmuje za to obecnego obozu rządzącego? Tyle niewiadomych i tak niezrozumiałe wobec nich milczenie autorytetów opinii publicznej?
A tak bohater Powstania Warszawskiego, Polak żydowskiego pochodzenia Stanisław Aronson „Rysiek” podsumował tę sytuację z NSZ:
„Myśmy w Armii Krajowej bili się o Polskę demokratyczną, liberalną. Natomiast oddziały Narodowych Sił Zbrojnych chciały Polski faszystowskiej, w której dla takich jak ja miejsca nie przewidywali”.
http://wyborcza.pl/alehistoria/7,121681,25047776,stanislaw-aronson-rysiek-powstaniec-mysmy-w-armii-krajowej.html
Smutno!
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura