folt37 folt37
175
BLOG

Wielka Solidarność „wyschła” do politycznego karła

folt37 folt37 Praca Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

„Obradującej w Częstochowie na krajowym zjeździe "Solidarności" i jej prominentnym gościom związanym wyłącznie z PiS udała się sztuka niezwykła. Podkreślając znaczenie związku dla polskiej niepodległości, wychwalając "S" za to, że wywalczyła ją dla Polski po raz drugi w 1980, a potem jeszcze raz w 1989 r., potrafili nie wymienić nazwiska Lecha Wałęsy, pierwszego jej przewodniczącego i przywódcy strajku w Stoczni Gdańskiej, od którego wszystko się zaczęło. 

Prezydent Andrzej Duda wyliczał powstanie „Solidarności” wśród najbardziej doniosłych i symbolicznych wydarzeń w ostatnich stu latach polskiej historii, ale jako jej „wielkiego człowieka” wymieniał jedynie Lecha Kaczyńskiego.

Prezes IPN Jarosław Szarek mówił o „przywódcach” związku, którzy zaraz po jego powstaniu najpierw pojechali na Wawel pokłonić się spoczywającym tam wielkim Polakom, a potem zaraz na Jasną Górę, bo dla „S” zawsze ważne były wartości chrześcijańskie.

O Lechu Wałęsie nie zająknęły się ani wicepremier Beata Szydło ani minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Były przewodniczący „S” Marian Krzaklewski chwalił Piotra Dudę, że zaprosił go – swojego poprzednika – na zjazd, uznając, że stało się to w myśl boskiego przykazania „czcij ojca swego i matkę swoją”. O Lechu Wałęsie też nie wspomniał ani słowem.

Prezes TVP Jacek Kurski zaś obiecywał związkowcom – w ramach dbałości o należne miejsce „S” w mediach publicznych – serial o bohaterach podziemnej „Solidarności”. Nie można wykluczyć, że i z tego dokumentu uda się „dobrej zmianie” wygumkować przewodniczącego „S” Lecha Wałęsę.

Upomnieli się o niego w czwartek wyłącznie częstochowscy KOD-erzy i działacze stowarzyszenia Demokratyczna RP, którzy przyszli przywitać Andrzeja Dudę dwoma „nieprzyzwoitymi” hasłami: „konstytucja” oraz „Lech Wałęsa”. Manifestanci jako jedyni wspomnieli o strajkujących od ponad tygodnia pracownikach PLL LOT. Na jednym z transparentów napisali: „Piotrze Dudo, odleć LOT-em!”.

http://czestochowa.wyborcza.pl/czestochowa/7,48725,24093105,solidarnosc-w-chwale-z-pis-ale-bez-lecha-walesy-komentarz.html

Ta krótka notka w GW trafnie oddaje żenującą małość współczesnego obozu rządzącego nicującego historię Polski ukrywaniem strony "licowej"  NSZZS „Solidarność” i pokazywanie jej "od  podszewki" jako historycznego lica.

Autorzy tego wstydliwego spektaklu poza bezwstydem fałszowania historii polskiego narodowego ruchu „Solidarność” zdają się też tracić rozum wykreślając z niej  Lecha Wałęsę, najbardziej rozpoznawaną w świecie ikonę tego ruchu, zapisaną  „złotymi zgłoskami”  we wszystkich wydawnictwach historycznych na świecie jako symbol bohaterstwa Polaków i polskiego noblistę.

Jakimi trzeba być malutkimi ludźmi, żeby mniemać, że dezawuując bohatera narodowego Polski we własnym kraju - chwilowo rządzącym przez PiS – zdołają zmienić historyczną bibliografię z trwale obecnym tam Wałęsą na innych działaczy bardzo daleko za nim usytuowanych.

To światowa kompromitacja całego obecnego obozu rządzącego w Polsce, którego - wbrew testamentowi Wielkiej Solidarności – niechlubnie stała się aktywnym politycznym poplecznikiem obecna „Solidarność”.

To dużo większa kompromitacja niż klęska głosowania dot. wyboru Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej.

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo