Cała Polska ryknęła gromkim śmiechem kiedy gruchnęła wiadomość, że Jerzy Owsiak stanie przed sądem za użycie niecenzuralnych słów w rapowym występie na festiwalowym Przystanku Woodstok.
Nadgorliwość policji pana Błaszczaka w „tępieniu” Jerzego Owsiaka daje tej policji kiepskie świadectwo, nie wspominając o panu Błaszczaku. Cyrki z policyjnymi akcjami przed rozpoczęciem festiwalu i zapowiadane z „poważną miną” ministra spraw wewnętrznych ostrzeżenia przed przestępczymi zagrożeniami na festiwalu spowodowała wydanie nakazu zabarierkowania festiwalowego terenu, co miało zniszczyć finansowo Przystanek.
Nie udało się. Sponsorzy dali pieniądze i festiwal odbył się z sukcesem. Obecną akcję „umoralniania” p. Owsiaka za wulgaryzmy w śpiewanym rapowym tekście policja uzasadnia „naruszeniem moralności publicznej”.
W jakiejś rozmowie telewizyjnej z innej okazji pan Błaszczak zakwalifikował Jurka Owsiaka do „totalnej opozycji”. Przy okazji zwracam uwagę, że w ocenie obecnej władzy bycie wobec niej opozycją to „świństwo”, a w opozycji totalnej to prawie „zbrodnia”.
Myślę, że gdyby sąd skazał Jurka Owsiaka za owe „wulgaryzmy” to niezwłocznie powinien powstać ogólnopolski ruch obywatelski rejestrujący wszystkie wulgaryzmy wypowiadane przez polityków (głównie posłów), aktorów scen i kina, bywalców dyskotek, szkół, uczelni, stadionów, demonstrantów ONR i Młodzieży Wszechpolskiej, barów, no i polskich ulic zasypując doniesieniami o tym policję p. Błaszczaka.
Proponuję równolegle słać takie policyjne doniesienia za łamanie artykułów KK (o konstytucji nie wspominając) za popularyzowanie totalitaryzmu i faszyzmu tak przecież powszechnego w politycznych manifestacjach ruchów narodowych.
Przecież KK stanowi: Art. 256 par. 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość., podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Co to się będzie działo? Policja będzie zaangażowana wyłącznie do walki o moralność polskiego języka i przestanie być nadzwyczaj tolerancyjna wobec ruchów narodowych rozzuchwalonych tą tolerancją wykrzykujących pod naszymi oknami hasła ksenofobiczne.
Może więc ofiara Jerzego Owsiak nie pójdzie na marne?
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo