Jeszcze o punkcie widzenia w zależności od miejsca siedzenia

Chodzi o polityków PiS „węszących” za ciemniejszymi stronami życiorysów obecnych działaczy anypisowskiej opozycji dla ukazania wszystkim Polkom i Polakom ich niemoralnych wad żeby – jak to podkreślił wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki – społeczeństwo znało prawdziwe moralne oblicze psioczących na PiS opozycjonistów.

Te słowa dotyczyły  rzecznika KRS-u Waldemara Żurka rzekomo niepłacącego alimentów na swoje dzieci. Piszę „rzekomo” bo rzecznik KRS-u Waldemar Żurek stanowczo publicznie zaprzecza.

Wcześniej PiS „zdemaskował” lidera Komitetu Obrony Demokracji (KOD) także mocno psioczącego na partię Patryka Jaki i to w dodatku na masowych demonstracjach pod szyldem KOD.

W latach wcześniejszych, kiedy identyczne problemy rodzinne mieli (i mają) prominentni działacze PiS partia nie pałała takim moralnym oburzeniem uznając (słusznie), że rodzinne problemu ludzi to sfera prywatna i nikt z zewnątrz nie może znać prawdziwych stosunków w tych rodzinach.

A takie „ciemne” strony życiorysów przeżywali prominentni funkcjonariusze PiS, co tak odnotowano w mediach:

*Ludwik Dorn ze swoją poprzednią żoną Joanną (obecna - Iza Śmieszek - jest jego trzecią małżonką) spotykają się w sądzie rejonowym. Nie witają się. Zarabia 12 tys. złotych miesięcznie, ale mu mało. Ale skąpiradło! Ludwik Dorn (54 l.) chce oszczędzać... na własnych dzieciach! Skierował nawet do sądu sprawę o obniżenie alimentów, jakie płaci swojej byłej żonie Joannie na utrzymanie dwóch nastoletnich córek.

 http://www.se.pl/wiadomosci/polska/dorn-skapi-na-alimenty_70918.html 

*Przemysław Gosiewski (44 l.) niedawno strofował Ludwika Dorna (54 l.), że ten chce płacić mniejsze alimenty na dzieci z poprzedniego związku. Okazuje się jednak, że sam ma podobne kłopoty. Była żona szefa klubu PiS zdradziła "Super Expressowi", że Gosiewski w ogóle nie interesuje się swoim 15-letnim synem Erykiem  

http://www.se.pl/wiadomosci/polska/od-11-lat-nie-interesuje-sie-                       synem_73173.html

*Ale teraz były europoseł [Jacek Kurski] przekroczył granice przyzwoitości i raczej przekreślił swoje szanse i u żony, i u prezesa (?). Od miesięcy nie płaci alimentów na 8-letniego synka!

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/jacek-kurski-nie-placi-alimentow-na-dziecko/n9x0bw 

NO i co? Nie było wtedy „świętego oburzenia” PiS na naganne zachowania członków Prawa i Sprawiedliwości co to epatowali pobożnością z pierwszych kościelnych ławek a w domu o tym zapominali.

Krótka pamięć moralistów PiS-owskich jest ich partyjną cechą. Wszystkim wytykają niemoralność i komunistyczne związki udając, że w ich szeregach nie ma rozwodników skąpiących na alimenty i byłych członków komunistycznej partii.

Taką postawę lud określa krótko: „modli się pod figurą a Diabła ma skórą”.