folt37 folt37
906
BLOG

POMROCZNOŚĆ JASNA POLITYKÓW.

folt37 folt37 Polityka Obserwuj notkę 3

Tym sławetnym terminem „pomroczność jasna” adwokat bronił w sądzie Bogdana Wałęsę, wyjaśniając przyczynę prowadzenia przez niego samochodu w stanie „wskazującym” na spożycie alkoholu.  Sąd wyjaśnienie przyjął?

Aleksander Kwaśniewski swoje sławetne, „chwiejne” zachowanie na Ukrainie tłumaczył skutkiem używania leków uśmierzających jakieś bliżej nie określone dolegliwości. Opinia publiczna nie uwierzyła.

Elżbieta Kruk - była szefowa KRRiT - swoją niedyspozycyjność w zrozumiałym artykułowaniu wypowiedzi (słynne „coś tam, coś tam”) tłumaczyła wpływem leków używanych na bezsenność. Tu także nie dano wiary p. Kruk.

Nie ma nic dziwnego w karkołomnym tłumaczeniu się polityków przyłapanych (w środku dnia roboczego) na nietrzeźwości, wszak nikt nie lubi być napiętnowany za zachowanie powszechne uznawane za niewłaściwe.  Zaś zachowanie odwrotne wzbudza dopiero wielkie zdziwienie.

I tak właśnie mocno zadziwia tłumaczenie się Jarosława Kaczyńskiego z zachowania w czasie prezydenckiej kampanii wyborczej, powszechnie przyjętej za poprawne, kulturalne i godne pochwały. W kampanii  pokazał się bowiem jako polityk koncyliacyjny, emocjonalnie zrównoważony, szlachetnie nawołujący do zgody narodowej i zakończenia wojny polsko polskiej. Po za tym ciepło wyrażający się o polityce Gomułki i Gierka. Okazało się jednak, że prezes PIS wstydzi się dzisiaj za tę dobrze przyjętą w oczach Polaków przemianę i usprawiedliwia , że to kampanijne zachowanie (tak dobrze przyjęte), to była pomyłka, a nie świadomy jego wybór, bo nie kontrolował w pełni swego postępowania z powodu zażywanych leków anty traumowych  po tragedii smoleńskiej i stracie brata bliźniaka prezydenta RP.  Za winnych manipulowania jego postępowaniem uznał swój sztab wyborczy, za co karnie wyrzucił z partii przewodniczącą tego sztabu p. Joannę Kluzik-Rastkowską.

I to jest odsłona charakteru prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który zachowania, jakie wszyscy uznają za godne pochwały, on uznaje za naganne, a powszechnie uznawane za naganne - prezes uznaje za prawidłowe. Taki charakter! A może po prostu psychologiczny fenomen? Oto pole do poważnych badan naukowych.

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka