
Zaledwie po trzech miesiącach prezydentury Donalda Trumpa Amerykanie dostrzegli, że jego wybór to pomyłka. Tytułowa fotografia odzwierciedla pierwsze protesty obywateli USA „wstrząśnięci” zaatakowaniem przez Trumpa całego świata operetkowymi cłami raniącymi rykoszetem także gospodarkę amerykańską.
Ich prezydent zadufany w swoich racjach ignorujących opinie analityków gospodarki światowej będącej ściśle zintegrowaną globalnie kooperacją materiałowo technologiczną nie mogącą się indywidualizować bez strat własnych. Kapitał produkcyjny /choć z etykietą narodow/ lokuje inwestycje geograficznie tam, gdzie zyskowność jest korzystniejsza. Według reguły „kapitał nie zna granic” chińscy inwestorzy, uczestniczą w struktur finansowych USA, inwestując miliony dolarów w prywatne firmy Elona Muska, takie jak xAI, Neuralink i SpaceX.
Nic więc dziwnego, że stosunki Muska z Trumpem bardzo się ochłodziły.
Trump również przegrywa politycznie swoje przechwałki o zakończeniu wojny w Ukrainie. Putin demonstracyjnie go lekceważy i odrzuca wszystkie jego propozycje, głównie o zawieszeniu broni. Prezydent USA potulnie przełyka także lekceważenie przez Rosję jego „wojny cłowej”. Dowód: posłusznie omija cłami Rosją z Białorusią, a razi Ukrainę.
Koniec też u nas obecności amerykańskich wojsk w Jesionce.
Dobrze, że Amerykanie to widzą i wychodzą protestować na ulice.
Może więc demokracja w Ameryce jeszcze nie umarła?
Baj Boże!
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka