Cywilizacja obłędu

                                                           

                                     Tajniki umysłu, nowych technologiach i medycynie podczas Tygodnia Mózgu

Biologia gatunku homo sapiens nie pozwala nam zwalczyć w ludziach nadprzyrodzonej potrzeby wzajemnego mordowania się w imię wydumanych celów zupełnie zbędnych człowiekowi do życia.

Niezrozumiałym fenomenem ludzkiego mózgu - „siedziby” naszej inteligencji - w efekcie której tworzymy główne, coraz skuteczniejsze narzędzia masowego zabijania zamiast eliminowania tego instynktu.

Aktualna cywilizacja przeżywa euforię fenomenu AI tak definiowanego:

„Sztuczna inteligencja (AI) to technologia, która naśladuje ludzką inteligencję, aby wykonywać zadania i może iteracyjnie ulepszać się na podstawie gromadzonych informacji. Jest to dziedzina nauki zajmująca się tworzeniem maszyn i systemów komputerowych zdolnych do wykonywania zadań, które zwykle wymagają ludzkiej inteligencji. Sztuczna inteligencja obejmuje m.in. sieci neuronowe, robotykę, uczenie maszynowe oraz głębokie uczenie. Jest pomocna w podejmowaniu decyzji, które polegają na danych i wymagają skomplikowanych obliczeń”

W świetle powyższego euforia tym wynalazkiem wydaje się przedwczesna. Jest obawa, że tak jak zawsze z wynalazkami bywało /atom/ zostaną one szybciutko wykorzystane do ulepszania technik zabijania.  Już fascynujemy się możliwością chipowania /czopowania/ ludzkich mózgów w walce z chorobami. Ja takim optymistą nie jestem, bo wiem, że militaryści już marzą o mechanicznych żołnierzach ściśle zaprogramowanych do walki bez uczucia strachu.  Będzie ich  można zaprogramować też do bezrefleksyjnego zabijana wszystkiego co się rusza. Tak jak rakiety badań atmosferycznych do bombardowania miast.

Ponieważ szaleństwo możnych tego świata dotyka głównie decydentów strategii politycznych, to groźba czipowania morderców jest nieomal pewna, co potwierdzają takie komunikaty:

„Elon Musk na skraju szaleństwa? Jego biograf nie ma wątpliwości: popada w obłęd

Biograf Elona Muska, Seth Abramson, ostrzegł, że działania podejmowane przez jednego z najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi na świecie, mogą zwiastować pogłębiające się problemy psychiczne. Pisarz i badacz podkreśla wysoko niepokojące kroki miliardera, który w jednym z wywiadów otwarcie przyznał się do zażywania narkotyków. Co więcej, nieodłącznym elementem życia Muska jest stres, który według naukowca również może przyczyniać się do jego pogłębiających się komplikacji na tle psychicznym. Na platformie X Abramson apeluje do bliskich Elona Muska między innymi o ograniczenie mu dostępu do internetu. "Jego prywatne zmagania nie byłyby ogólnym powodem do niepokoju, gdyby nie miały dramatycznych konsekwencji publicznych" — zaznaczył Seth Abramson.”

www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/elon-musk-na-skraju-szaleństwa-jego-biograf-nie-ma-wątpliwości-popada-w-obłęd/ar-AA1ALOJc?ocid=msedgdhp&pc=U531&cvid=cddaefb485d648e191a91ed6312457eb&ei=33

Czyli, ekwilibrystyka narracyjna liderów świata wokół wojny w Ukrainie może być efektem szaleństw ludzi o zdeformowanych ego bez zmysłu  zdrowego  rozsądku.

To jest prawdopodobne!