
Początki wszystkich etapów ludzkiej cywilizacji były inicjowane fascynacją zjawisk nowych przyjmowanych przez ludzkość jako droga do zniesienia człowieczej nieprawości i zaprowadzenia życia w pokoju. Takimi intencjami były religie.
Dla ludów Azji Mniejszej w późnych wiekach starożytności był to chrystianizm zapoczątkowany mesjanizmem Jezusa niosącym idee miłości, równości, sprawiedliwości i pokoju.
Jak bardzo była to idea wyczekiwana niech świadczy fakt popularności chrystianizmu na świecie, który w części średniowiecznej Europy został wyniesiony na piedestał najwyższej władzy o prawach mianowania cesarzy i królów.
Prawie się udało gdyby nie pycha, najbardziej „wredna” cecha ludzkiego charakteru. Tę niszczącą cechę także w Kościele dostrzegł biskup Ignacy Krasicki tak pisząc w Monachomachii:
„Wojnę domową śpiewam więc i głoszę, Wojnę okrutną, bez broni, bez miecza, Rycerzów bosych i nagich po trosze⁷; Samo ich tylko męstwo ubezpiecza — Wojnę mnichowską. Nie śmiejcie się, proszę: Godna litości ułomność człowiecza! Śmiejcie się wreszcie, mimo wasze śmiéchy Przecież ja powiem, co robiły mnichy. W mieście, którego nazwiska nie powiem, Nic to albowiem do rzeczy nie przyda, W mieście, ponieważ zbiór pustek tak zowiem, Wygodnem siedlisku i chłopa, i Żyda, W mieście (gród, ziemstwo trzymało albowiem Stare zamczysko, pustoty ohyda) Były trzy karczmy, bram cztery ułomki, Klasztorów dziewięć i gdzieniegdzie domki”.
Kolejny przykład to Papiestwo w Awinionie /1309 – 1377/.
W „skrzypku na dachu” solista tak wyśpiewuje przewiduje egoistyczne szczęście swojej małżonki:
Już widzę swoją Gołdę jako bogaczową dziś;
Ma podbródki piękne dwa,W kuchni krząta się, gdzie kucharek moc ważna jest, że aż strach i wszystkim ona rządzi, Oj, ależ ona radość ma…
Wszędzie więc dominatem była pycha od papiestwa, cesarstwa po gospodynie domowe poprzedzająca klęski owych nadymanych pychą ludzkich karykatur.
Wszędzie pycha tych karykatur przywiodła ich do upadku
O tym, że pycha jest pierwszym krokiem do upadku czytamy w przypowieściach Salomona, rozdział 16, werset 18, gdzie mówi się, że „przed upadkiem idzie pycha; a przed ruiną wyniosłość ducha”. To przysłowie ostrzega przed nadmierną pewnością siebie i wyniosłością, które mogą prowadzić do zguby.
Światowa scena polityczna zafundowała nam zmianę ekipy władzy w USA z rozważnych mężów stanu na nadymanych pychą swego bogactwa milionerów o rozumie spekulantów giełdowych wzutych z empatii międzyludzkich więzi dobra wspólnotowego.
W administracji nowego prezydenta USA Donalda Trumpa główną rolę odgrywają miliarderzy. Nie wystarcza im już sterowanie polityką z cienia, chcą ją tworzyć sami technikami gier giełdowych
Oto ludzie sztabu Trumpa z mózgami zainfekowanymi algorytmami kont bankowych gdzie nie już miejsca na etykę dobra wspólnotowego.
Oto „sztab’” Trumpa:
Elon Musk – 435 mld dolarów,
Tillman Fertitta – 10,4 mld,
Stephen Feinberg – 5 mld,
Warren Stephens – 3,4 mld,
Jared Isaacman – 1,8 md,
Howard Lutnick – 1,5 mld,
Vivek Ramaswamy – 1,1 mld,
Linda McMahon – 3 mld.
To nie cała wyliczanka. Bo ogółem w nowej administracji Donalda Trumpa (który sam jest miliarderem) zatrudnienie znajdzie co najmniej 13 miliarderów. Według ABC łączna wartość ich majątków przekracza 460 mld dolarów.
Oni tworzą nową strategię amerykańskiej polityki tak wymownie zobrazowaną krzykiem na prezydenta Ukrainy w gabinecie owalnym Białego Domu.
Business is business!
Wczorajszym wystąpieniem w Kongresie USA Trump potwierdził swoja gigantyczną pychę. Jak ta pycha runie do Atlantyku to wywołane tsunami, zniszczy Europę.
Czas budować tamę!
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo