BELWEDER PREZYDENCKI SYMPOL POLSKI
Art. 126. Konstytucji stanowi:
1. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej i gwarantem ciągłości władzy państwowej.
2. Prezydent Rzeczypospolitej czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji, stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa oraz nienaruszalności i niepodzielności jego terytorium.
3. Prezydent Rzeczypospolitej wykonuje swoje zadania w zakresie i na zasadach określonych w Konstytucji i ustawach.
Nasi kandydaci na prezydenta RP /wszyscy bez wyjątku/ bezczelnie nas obrażają kpiąc z wyborców obietnicami naprawy państwa we wszystkich dziedzinach życia od komunikacji po ochronę zdrowia.
Bezczelność tych obietnic to szalony, partyjniacko piarowy bełkot bez cienia realności wynikającej z roli i uprawnień prezydenta, przecież tylko władzy wykonawczej. Już z samej definicji prezydenckich praw ustawodawczych zostaje prezydentowi zaledwie inicjatywa ustawodawcza.
Ciekawe, że na spotkaniach z kandydatami wyborcy nie wygwizdują kandydatów za owe pustosłowia obietnic.
Ta kampania jasno dowodzi o dramatycznym zaniku poczucia obywatelskości polskich wyborców skutecznie przekształconych w niemy tłum oczekujący tylko kolejnych obietnic socjalnych i płacowych.
Operetkowe spotkanie kandydata Karola Nawrockiego z górnikami, którym obiecał ochronę kopalń i zachowanie energetycznego priorytetu węgla w Polsce, to jaskrawy przykład tej szalbierczej kampanii.
Każdy kto niedowierza w tę obywatelską niemoc Polaków niech słucha kandydatów na wiewach i skonfrontuje ich bełkot z konstytucją.
A najlepiej udać się na takie spotkanie z gwizdkiem!
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka