folt37 folt37
316
BLOG

Zaczyna być niebezpiecznie

folt37 folt37 Społeczeństwo Obserwuj notkę 3

Tytuł nie powinien szokować dlatego nie ma w nim słowa Polska. Notka jest jednak o Polsce gdzie brutalizacja polityki przybiera kształt walki typy wolnoamerykanka, czyli sposób postępowania polegający na nieprzestrzeganiu żadnych norm /www. wolnoamerykanka - definicja, synonimy, przykłady użycia/.

Nie będę wymieniać tych /takich/ zagrożeń często przeze mnie przypominanych na tle kultury politycznej świata, np. tutaj: www.Odpływ cywilizacyjnej etyki, to upadek samej cywilizacji - blog folt37. (przestępca wybrany na prezydenta USA zastaje zwolniony od kary właśnie z powodu tego wyboru).

Czy cywilizacja może upaść niżej? Pewnie, że może. Cały świat jest przecież wielką areną takich przykładów.

Zostawiam wojny, terrory, gangsterstwo, sobiepaństwo, itp. a zatrzymam się nad politycznym „rozmemłaniem” w Polsce.

Pierwszą przyczyną owego rozmemłania jest nasz rodzimy polski establishment kultury i biznesu /z kościołem w tle/, pracowicie znoszący cnotę obywatelstwa na rzecz gwarancji subwencjonowanego socjalnego dobrobytu z fundowanego przez polityków /budżet państwa/.

Grzechem głównym Kościoła było odrzucenie samorządności parafialnego gospodarowania na mieniu wspólnoty parafialnej katolików, przeniesieniem praw własności tego  mienia na rzecz instytucjonalnego Kościoła - składowej Stolicy Apostolskiej /Watykan/ tą ustawą: Ustawa z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego (Dz.U.2023.0.1966) w Rzeczypospolitej Polski.

Art. 60. Własność nieruchomości lub ich części

1.Nieruchomości lub ich części, pozostające w dniu wejścia w życie ustawy we władaniu kościelnych osób prawnych, stają się z mocy prawa ich własnością, jeżeli:

• były własnością diecezji, parafii, klasztorów lub innych instytucji grecko-katolickich (unickich);

Ten zabór mienia wspólnotowego parafii na rzecz państwa kościelnego, to brat bliźniak komunistycznej ustawy nacjonalizacyjnej – pozbawiających instrumentów obywatelskiego zarządzania własnością  obywateli:

USTAWA z dnia 3 stycznia 1946 r. o przejęciu na własność Państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej.

Art. 1. Dla planowego odbudowania gospodarki narodowej, zapewnienia Państwu suwerenności gospodarczej i podniesienia ogólnego dobrobytu przejmuje Państwo na własność przedsiębiorstwa na zasadach niniejszej ustawy.

Art. 2. 1. Bez odszkodowania przechodzą na własność Państwa przedsiębiorstwa: przemysłowe, górnicze, komunikacyjne, bankowe, ubezpieczeniowe oraz handlowe.

Obie polityczne ustawy zlikwidowały prawa obywatelskiego władania mieniem parafialnym i prywatnym w imię  zniewolenia obywateli i przekwalifikowania ich obywatelskiego statusu z właścicieli na pracobiorców, w pełni podległych korporacjom kościelnym i państwowym. Ten obowiązujący przez dziesięciolecia status poddaństwa wyeliminował z psychiki społecznej poczucie gospodarczego sprawstwa i właścicielskiej dbałości o byt.

Ten sam cel spełniają dzisiaj spółki skarbu państwa i kościelne instytucje.

Cywilizacyjny dramat tego zjawiska tak interpretuje ta wierszowana refleksja:

ICH ŚWIAT, NIE JEST NASZYM ŚWIATEM.

Po co nam cywilizacja, co wartości nie zna , Po co sztandar wolności, furkoczący w próżni, Po ca nam małżeństwo, co nazwie zaprzecza, Po co władza ludu, w grobie demokracji, Po co przyjaciele, kiedy są bratanki, Po co modłów tony, bez wiary niezbędnej, Po co koloratka, gdy sumienie brudne, Po co ten dobrobyt biedą nazywany, Po co te rodziny, gdy każdy jest sam, Po co ta moralność, co obłudą szydzi, Po co zatroskanie wciąż pozorowane, Losami człowieka, choć człowieka nie ma! Bo są jeno ludzie, fauną globu zwani, Ludzie uwolnieni od magii męczeństwa, Ludzie także wolni od cech człowieczeństwa!

O biedny narodzie bądź sobą nareszcie, Nie daj sobie wmówić, że Polska jest twoja, Uwierz, że nie ona tobie jest oddanie winna, Lecz ty jej lennikiem jesteś wiecznym, Służ jej zawsze i oddanie, bo nie ona jest dla ciebie,

        - TO TY JESTEŚ DLA NIEJ -

Resume:

Społeczność ludzka poddała się omamom dobrobytu i syta dobrami całkowicie uległa polityczno-partyjnym poddaństwem nowoczesnej pańszczyźnie  „godnego życia”. Jaskrawym dowodem takiej pańszczyzny jest USA z projektem nowej oligarchiczno - milionerskiej władzy włodarzy dobra wspólnego a korzyści swojej.

Kampanię prezydencką w Polsce przemilczam, może tylko z jednym komentarzem:  żenada!

Jest niebezpiecznie.

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo