folt37 folt37
73
BLOG

Przewrót majowy

folt37 folt37 Polityka Obserwuj notkę 1

image

Foto; 12 maja 1926, marszałek Józef Piłsudski przed spotkaniem z prezydentem RP Stanisławem Wojciechowskim na moście Poniatowskiego. Od lewej: Kazimierz Stamirowski, Marian Żebrowski, Gustaw Orlicz-Dreszer, Józef Piłsudski, Tadeusz Jaroszewicz i Michał Galiński.



W 1926 roku, 12 maja został w Polsce dokonany zbrojny zamach stanu, którego powodem była pogarszająca się sytuacja polityczna i gospodarcza kraju, zaś bezpośrednią przyczyną – seria kryzysów gabinetowych w latach 1925–1926.

Autorem zamachu był marszałek Józef Piłsudski /w stanie spoczynku/, twórca odrodzonej w 1918 roku państwowości polskiej, obserwator groźnego chaosu politycznego w państwie spowodowanego skłóceniem elit władz państwowych niezdolnych do rozwiązania żadnego kryzysu uniemożliwiającego skuteczne kierowanie państwem.

Prośby Marszałka nie skutkowały więc jako odważny Żołnierz siłą pozbawił skłóconych dygnitarzy w państwie władzy izolując ich w Berezie Kartuskiej.

Jako zdecydowany krytyk każdego zamachu stanu nachodzą mnie dzisiaj refleksje, czy odsunięcia od władzy ludzi niezdolnych do rządzenia nie jest aby koniecznością.

Choć dzisiejsza scena polityczna w Polsce nie stwarza niebezpieczeństwa utraty suwerenności, jest jednak w stadium groźnych zakłóceń procesów rządzenia państwem z trójpodziałem władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą.

Dramat tego stanu rzeczy polega na tym, że wcześniejsza większość sejmowa kadencji 2015 – 2023 zmieniła sprzecznie z konstytucją status Krajowej Rady Sądownictwa rewidując jej skład osobowy większości sędziów na większość polityków co automatycznie powoływanie sędziów straciło status niezależności sądowniczej.

Ten stan rzeczy spowodował, że wyroki orzekających składów sędziowskich w składzie sędziów z naboru zmienionej Krajowej Rady Sądowniczej obarczone są błędem nieważności z powodu nie właściwej obsady składu orzekającego.

Ten błąd powoduje uchylanie wielu wyroków /głównie przez trybunały międzynarodowe/ , a te nie uchylone mogą być wzruszane w przyszłości z dużymi kosztami dla budżetu państwa.

Ten brak praworządności nadal istnieje choć od ponad roku władzę sprawuje obóz polityczny, który wygrał wybory z hasłami przywrócenia praworządności.

Ciekawe czy zdzierżył by to marszałek Piłsudski?

PS.

Wielu twierdzi, że dekretowe przywracanie praworządności w państwie nie jest antykonstytucyjne skoro właśnie przywraca ład konstytucyjny.


folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka