folt37 folt37
161
BLOG

Polityczne spędy jasnogórskie czy pielgrzymki ?

folt37 folt37 Społeczeństwo Obserwuj notkę 21

image

                                            Historyczna Jasna Góra - obraz katolicyzmu  i patriotyzmu



Pielgrzymki Polaków na Jasną Górę to ważny obyczaj polskiego chrześcijaństwa demonstrujący jedność religijną z jednością narodową.

Całym wiekami nie byliśmy jednolitym narodem tylko związkiem różnych plemion rywalizujących ze sobą o terytorialne wpływy  w  urodzajniejszych krainach,  gwarant dostatku ludności.

Owe swary plemienne były przeszkodą w budowaniu skutecznego oporu Polan przeciwko zapędom krajów ościennych w dużej mierze już scentralizowanych chrześcijaństwem. Na obszarze ówczesnej Europy chrześcijaństwo było jednocześnie wiodącą siłą polityczną.

Tak kształtowaną siłę państw Europy dobrze rozumiał ówczesny lider Polan książę Mieszko I, który zaprowadił chrześcijaństwo tak recenzowane w kronikach Galla Anonima:

„Mieszko objąwszy księstwo zaczął dawać dowody zdolności umysłu i sił cielesnych i coraz częściej napastować ludy (sąsiednie) dookoła. Dotychczas jednak w takich pogrążony był błędach pogaństwa, że wedle swego zwyczaju siedmiu żon zażywał. W końcu zażądał w małżeństwo jednej bardzo dobrej chrześcijanki z Czech, imieniem Dobrawa. Lecz ona odmówiła poślubienia go, jeśli nie zarzuci owego zdrożnego obyczaju i nie przyrzeknie zostać chrześcijaninem. Gdy zaś on (na to) przystał, że porzuci ów zwyczaj pogański i przyjmie sakramenta wiary chrześcijańskiej, pani owa przybyła do Polski z wielkim orszakiem (dostojników) świeckich i duchownych, ale nie pierwej podzieliła z nim łoże małżeńskie, aż powoli, a pilnie zaznajamiając się z obyczajem chrześcijańskim i prawami kościelnymi, wyrzekł się błędów pogaństwa i przeszedł na łono matki-Kościoła."

www,Mieszko I – Wikipedia, wolna encyklopedia

Ta decyzja miała ogromne znaczenie zarówno dla samego Mieszka I, jak i dla przyszłego rozwoju państwa polskiego.

Praktyki religijne umacniano zbiorowymi obrządami w intencji solidaryzowania poddanych wiernych wokół władzy kościelnej i książęcej stanowiącej wtedy jedność religijno-państwową.

Historia Polski to wielowiekowy ciąg gróźb utraty suwerenności wymuszający na Polakach i ich władcach polityczną strategię umacnia siły patriotycznej narodu zdolnego oprzeć się tym zagrożeniom.

Taka formę patriotyzmu demonstrowali Polacy od pierwszych wieków chrześcijaństwa po Solidarność lat 80-tych XX w.

Mają intencją jest przypomnienie naszej narodowej cnoty nierozerwalnie złączonej społecznym lepiszczem narodowo religijnym niezwykle wymownie związanym z Jasną Górą od zarania jej losów w średniowieczu po Potop Szwedzki.

Pielgrzymki Jasnogórskie to skarb patriotyczno – religijny Polaków akcentowany modlitewną pieśnią „Boże coś Polskę” z prośbą „Ojczyzną wolną racz nam wrócić Panie”.

Zostaliśmy wysłuchani. Ojczynę  mamy wolną, co zasługuje na wdzięczność i szacunek dla Opatrzności, tej religijnej i tej patriotycznej jakże pięknie obecnej w hymnie „Boże coś Polskę” i preambule Konstytucji tak artykułowane :

„…my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej,  zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna,  jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł,  wni w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego – Polski,…”

W preambule wyrażona została wdzięczność dla przodków za ich pracę, za walkę o niepodległość okupioną ogromnymi ofiarami, za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach. Konstytucja opiera się na poszanowaniu wolności i sprawiedliwości, współdziałaniu władz, dialogu społecznym oraz na zasadzie pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot.

Nagle po tym wszystkim, symbolizowanym pielgrzymkami na Jasną Górę i „Sierpniem 80”, doznajemy szoku nacjonalistycznych demonstracji wrogości głoszonych z jasnogórskich wyżyn przez skrajnych polityków i szowinistycznych kibiców /kiboli/ z niezrozumiałym aplauzem Paulinów.

Poza katolikami świeckimi oburzenie postawą Paulinów płyną też ze strony duchownych

Ojciec Gużyński: „wpuszczanie tego typu osób na Jasną Górę zawsze skończy się tym samym. Niestety jest to czysto polityczna działalność, która z Kościołem i katolicyzmem, z wiarą, z chrześcijaństwem, nie ma nic wspólnego - mówił duchowny”.

Jest tajemnicą Poliszynela, że w komitecie wyborczym p. Nawrockiego są księża, a wymowność milczenia polskich biskupów to „czarna chmura” polskiego katolicyzmu.

Resume:

W roku 2020 na moim osiedlu księdza po kolędzie przyjmowało 99% mieszkańców. W tym roku odmowy przyjęć księdza w domach miało miejsce wśród zdecydowanej większości domów.

Bardzo wymowne. A może nawet bardzo boleśnie wymowne! Bardzo! 

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo