folt37 folt37
144
BLOG

Odczłowieczanie ludzkości

folt37 folt37 Społeczeństwo Obserwuj notkę 5

image
                                                                                      JEMIOŁA

*Człowieczeństwo - jest naszą cechę charakterystyczną, która obejmuje zdolność do odczuwania i rozumienia emocji innych ludzi. Jest to umiejętność wczuwania się w sytuację drugiego człowieka i reagowania na nią w sposób empatyczny i współczujący.

*Ludzkość – pojęcie oznaczające zarówno wszystkich przedstawicieli gatunku człowiek rozumny, zamieszkujących Ziemię, jak również naturę ludzką, której przypisywane są pozytywne wartości.

Zacytowane wyżej definicje traktują nas, ludzi jako rozumny gatunek ziemskiej fauny umiejący wczuwać się w sytuację drugiego człowieka i reagować na nią w sposób empatyczny i współczujący. Zaś całej lidzkości przypisywane są pozytywne wartości.
Choć wnioski te nie są fałszywe, to jednak - w sensie ogólności twierdzeń - bardzo mylące sugestiami pozytywności naszego istnienia.

Dużo ostrożniej do ziemskiej roli człowieka podchodzą religie, które z większą dociekliwością analizują naszą naturę /dotyczące ciała i duszy/ zwane antropologią religijną.
Dociekliwy czytelnik łatwo dostrzeże, że religijne Bogi surowo każą całą ludzkość za ludzkie niegodziwości /Potop/ albo mniejsze zbiorowości /Sodoma i Gomora/.

Zaś bardziej wyrozumiali wobec swoich nacji są historycy i publicyści zrzucając całe to zło państw współczesnego świata na tyranię politycznego przywództwa państw i niezrozumiale współczująco ubolewających nad narodami, chociaż one dały tyranom władzę.

Dowody na to są oczywiste. Autor II wojny światowej Hitler nie dość, że władzę uzyskał demokratycznie, to miał poparcie większości Niemców w tym na ludobójstwo Holocaustu.

Dzisiaj Putinowi przypisuje się sprawstwo zbrodniczej wojny Rosji przeciw Ukrainie, chociaż nie było by tej wojny bez entuzjastycznego jej poparcia przez większość Rosjan z Cerkwią Prawosławną na czele.
Wiele nacjonalistycznych partii władzy z Zachodu przyklaskuje tej wojnie choćby Węgry i Słowacja.
W kontekście obecnych postaw państw Węgier i Słowacji trzeba im wypomnieć ich sojusz z Hitlerem. My też wstydliwie wykreśliliśmy z naszej historii polsko hitlerowski incydent Goralenvolk i wojenne, brunatne plamy w dziejach Narodowych Sił Zbrojnych.

Analiza wyborczych procesów w światowych demokracjach jednoznacznie pokazuje, że wiele nurtów politycznych coraz odważniej „nasycają” swoją politykę nacjonalizmem, czyli ideologią wojny.
Niepokojącym jest zupełny brak społecznego sprzeciwu wobec tych zagrożeń. A to oznacza większościowe przyzwalanie narodów na szowinizm akceptujący militaryzm jako normę w rozwiązywaniu sporów politycznych . Polscy nacjonaliści też są w tej gromadzie akceptujących szowinizm.

W historii ludzkości tylko naród niemiecki przyjął na siebie winę za II wojnę światową i zbrodnie niemieckie. Inne narody wspierające zbrojnie Hitlera zrzucają winę na ówczesne reżymy polityczne swoich państw.
Taki stan rzeczy, jest zarzewiem cywilizacyjnego karlenia koncyliacyjności stosunków międzynarodowych, generujących ów polityczny klimat między nimi.

Ten klimat zawisł czarną chmurą nad światem.

Pesymiści wieszczą rychły koniec naszej cywilizacji przyśpieszony jeszcze cyfrowymi zjawiskami tak widzianymi:

• Wzrosła szansa, że AI doprowadzi do wyginięcia ludzkości w ciągu 30 lat. Będziemy przy maszynach jak trzylatek przy dorosłym - mówi Geoffrey Hinton, laureat nagrody Nobla, zwany też „ojcem chrzestnym sztucznej inteligencji". W wywiadzie dla radia BBC powiedział, że istnieje 10–20 proc. szans, że sztuczna inteligencja doprowadzi do w ciągu trzech dekad do zagłady ludzkości, ponieważ zmiany technologiczne są znacznie szybsze niż oczekiwano. Brytyjski informatyk mieszkający w Kanadzie, emerytowany profesor Uniwersytetu w Toronto, w tym roku otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki za „fundamentalne odkrycia i wynalazki umożliwiające uczenie maszynowe z wykorzystaniem sztucznych sieci neuronowych. Wcześniej, bo w 2018 roku, Hinton otrzymał Nagrodę Turinga, często nazywaną „nagrodą Nobla w dziedzinie informatyki”, za „koncepcyjne i inżynieryjne przełomy, które sprawiły, że głębokie sieci neuronowe stały się krytycznym elementem informatyki".

Dlaczego te alarmujące opinie lekceważy światowy establishment „władzy i pieniądza”?

Dlaczego Kościoły potężnych religii - jedni czynnie, a inni biernie - uczestniczą w tych destrukcyjnych procesach upadającej cywilizacji?

Zastanawiające, że masy społeczne tego samego świata masowo protestują walcząc o 5 procent podwyżek płac, a ostrzegane przed cywilizacyjnym kataklizmem własnego unicestwienia milczą?

Brak takiego oporu świadczy wprost o tym, że ludzkość niczym jemioła /roślinny pasożyt zabójca drzewa swojegoh żywiciela/ niszczy świat, który jest jej jedynym filarem och życia.  Ludzkość świata nie przeciwstawiając się patologii niszczenia własnej cywilizacji istnienia upodabnia się do wspomnianej jemioły. Czerpiąc przyrodnicze „soki’ życia Ziemi powoli zabija ją razem z nami /ludźmi/.

Dobrym przykładem może tu być groźne cywilizacyjne „zatrucie” polskiej polityki. Jako naród staliśmy się biernymi obserwatorami ustrojowej degrengolady własnego państwa bez reakcji na karkołomność decyzyjną władz państwa. Milcząc uznajemy jego dualizm decyzyjny. W Polsce mamy dwa różne „garnitury” sędziów i sądów o politycznej cezurze dwóch obozów politycznych. W uproszczeniu sądownictwo PiS i sądownictwo PO. Dlaczego ten podział? Dlatego, że rządowi nominaci prokuratury i administracyjnych struktur sądownictwa, ustanowionych przez rząd PiS i przez rząd PO wzajemnie się nie uznają.

Również sędziowie ze wskazania Krajowej Rady Sądownictwa ery PO sprzed 2015 r. i ery PiS po 2015 i nadal wzajemnie się nie respektują. Sędziowscy nominaci KRS sprzed 2015 r. nazywają się „sędziami”, a nominatów KRS /z wadą niekonstytucyjności orzeczoną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej i polski Sąd Najwyższy/ nazywają „neosędziami”. Wyroki sądów z udziałem „neosędziów” z nominacji KRS po 2015 r są uznawane przez sędziów nominowanych wcześniej za wadliwe.

Najświeższa obecnie maskarada tego zjawiska ma miejsce w uchwale Państwowej Komisji Wyborczej z tłem Izby Dyscyplinarnej SN dotyczącej prawidłowego finansowania kampanii wyborczej PiS to wstydliwy obraz polskiego państwa.

Resume:
Szacuje się, że na 3361 sędziów w Polsce co najmniej 1000 z tej ilości to neosędziowie z udziałem wydawane wyroki są obarczone wadą podlegającą zaskarżeniu o nieważność.
Przeraża fakt, że jeżeli ponad tysiąc polskich sędziów godzi się być sędziami o wadliwym statusie, to istnieje prawdopodobieństwo „graniczące z pewnością”, że oni nie są niezawiśli.

Oto łyżka  dziegiecia w beczce polskiego „niezawisłego” sądownictwa. Jaki to miód?   Nie do przełknięcia.
Dlaczego to akceptujemy? No właśnie. Dlaczego. Na co czekamy?

Norman Davies sugeruje: Jedyne pytanie, jakie należy zadawać, brzmi: kiedy ruszy lawina?
Miejmy nadzieję, że lawiny nie będzie!
.

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo