szybciej, wyżej, mocniej
W notce „//www.salon24.pl/u/foltynowicz/1389857,pozorowanie-panstwa-prawnego-to-koniec-naszej-cywilizacji/„ napisałem takie zdanie:
„… na wybudowanie nowego szpitala w Polsce trzeba przeznaczyć od 100 do 250 mln zł. Czyli w polskich warunkach za cenę jednego F15/35/ można wybudować trzy szpitale albo ograniczyć głód setek milionów ludzi, których liczba głodujących od 2019 r wzrosła na świecie o 122 mln osób”.
Na tle powyższego wzniosłe dzisiaj hasła Igrzysk Olimpijskich w Paryżu są zwykłym pustosłowiem z jedynym tylko starorzymskim przesłaniem „chleba i igrzysk” dla ludu jako relanium /lek przeciwlękowy/ na spokój społeczny.
Igrzyskowe dzisiaj zawołanie “szybciej, wyżej, mocniej” zaciemnia inny, prawdziwy obraz Olimpiady. Obraz gigantycznego, dochodowego celu organizatorów olimpiady liczony w miliardach euro /dolarów/ zarobionych na ludzkiej próżności, obecnej na stadionach, halach, itp. miejscach paryskich igrzysk.
Po co to przypominam? Dla uzmysłowienia, że ludobójcze doniesienia z krwawych wojen na świecie zostały zagłuszone próżnością igrzysk odbywających się w smutnej, politycznej atmosferze wygasającego zapału niesienia pomocy walczącej za nas i dla nas Ukrainie.
Ta obojętność i równoległe odchodzenie od łacińskiej kultury obyczaju społecznej egzystencji, na przykład parodią Ostatniej Wieczerzy z ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu, albo wynoszenie ideologii LGBT+ na szczyt cywilizacyjnej akceptacji bezpłciowej seksualności, to parzysty przykład głębokiej patologii naszej cywilizacji.
Mimo zachodniego dobrobytu bieda na świecie nadal dominuje. Na przykład tak jest w Indiach. W tych samych gdzie ma miejsce bezmyślna rozrzutność elit tego państwa. A oto doniesienie prasowe o tej rozrzutnej patologii /TP nr 30 z 24 – 30 lipca/:
„Serwisy plotkarskie nareszcie nie cierpiały na wakacyjną posuchę nośnych tematów. Wszystkie wolne miejsca zapełniły opisy hucznego finału trwającej od marca uroczystości zaślubin Ananta Ambaniego, najmłodszego syna najbogatszego człowieka Indii, oraz Radhiki Merczant, dziedziczki skromniejszego, acz szacowanego na 2 mld dolarów księstewka farmaceutycznego. Młodzi, wraz z zaproszonymi gośćmi, najpierw polecieli do Cannes. Potem w rodowej posiadłości Ambanich w Gudźaracie bawili się przy koncercie Rihanny, której za ten jeden wieczór zapłacono honorarium w wysokości 6 mln dolarów. W samej ceremonii ślubnej, zorganizowanej – jak podkreślał w dumą ojciec pana młodego, Mukeś Ambani – ściśle według hinduistycznej tradycji, uczestniczył m.in. premier Indii Narendra Modi i wielu dygnitarzy świata. Na koniec wystąpił Kistin Bieber, który zaikasował za to 10 mln dolarów".
Jeżeli na tle powyższego ktoś powie mi, że to jest „normalne”, będą musiał to przemilczeć w imię przestrzegania kultury słowa!
Czytelniku, wyważaj zatem słowa komentarza!
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo